Biały Dom zagroził wysunięciem weta wobec republikańskiego planu, który przewiduje miliardowe cięcia w tegorocznym budżecie federalnym.
Propozycja GOP-u nie dotyczy budżetu na 2012 rok, lecz wydatków na obecny rok fiskalny, który kończy się z dniem 30 września. Republikanie chcą obciąć wydatki w ciągu następnych kilku miesięcy o $61 miliardów i o około $100 miliardów, o które prezydent wcześniej Obama zabiegał, lecz których nigdy nie dostał.
Podczas gdy demokratyczni ustawodawcy skrytykowali propozycję republikanów jako zbyt drastyczną, Biały Dom oficjalnie zagroził odrzuceniem jej.
„Jeśli prezydent dostanie ustawę, która podważy krytyczne priorytety lub bezpieczeństwo narodowe poprzez obniżenie funduszy lub restrykcje zawierające fundusze na inne od deklarowanych cele, albo grozi zahamowaniem rozwoju i tworzeniu miejsc pracy przy jednoczesnym obciążaniu przyszłych generacji wysokim deficytem, prezydent zawetuje ustawę”, czytamy w oświadczeniu Biura ds. Zarządzania i Budżetu.
Propozycje ustawy dotyczące wydatków muszą być podpisane do 4 marca, by nie dopuścić do wstrzymania prac rządu.
Ustawa może ograniczyć wydatki na programy krajowe, od edukacji i badania naukowe, poprzez rolnictwo do parków narodowych. Jest to pierwszy po listopadowym zwycięstwie wyborczym republikanów atak na federalny deficyt. Izba Reprezentantów najprawdopodobniej zatwierdzi ustawę pod koniec tego tygodnia. W kontrolowanym przez demokratów Senacie może spotkać się z chłodnym przyjęciem.
Pentagon apelował do Kongresu o utrzymanie na obecnym poziomie budżetu militarnego. Sekretarz obrony USA Robert Gates ostrzegł, że zbyt głębokie cięcia odbiją się negatywnie na globalnych zobowiązaniach USA w zakresie bezpieczeństwa. Powiedział, że niezatwierdzenie budżetu na obecny rok lub nadmierne okrojenie budżetu doprowadzi do kryzysu w Pentagonie. Gates nie ma się o co obawiać. Republikańscy kongresmani zamiast cięć proponują podwyżkę budżetu Pentagonu.
Wszystkie te manewry to zaledwie pierwsza runda przed walką, która wkrótce obejmie tak drażliwe tematy jak ograniczenie funduszy na Social Security, Medicare i Medicaid.
„Zdajemy sobie sprawę, że nie osiągniemy równowagi budżetu poprzez redukcję wydatków programów krajowych. Jak mówią, najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku. I to jest właśnie ten pierwszy krok”, powiedział republikanin z Idaho, kongr. Mike Simpson.
(FN – eg)
