Pierwsza Dama w minioną niedzielę spotkała się z rannymi żołnierzami amerykańskiej piechoty morskiej, a następnie wygłosiła przemówienie do ponad 3,5 tys. żołnierzy służby czynnej . Michelle Obama zapowiedziała ogłoszenie krajowej akcji wsparcia rodzin, tych, którzy służą ojczyźnie.
- fot.AP/ Michelle Obama zapewniła żolnierzy z Camp Pedleton, że Waszyngton zna ich potrzeby
Pierwsza Dama przybyła do Camp Pendleton w Kalifornii, by m.in. oddać hołd pięciu żołnierzom, którzy zginęli w minionym tygodniu w Afganistanie. Zwracając się do słuchaczy, pani Obama powiedziała, że przybyła do bazy z prostego powodu ” by pomóc reszcie kraju w zrozumieniu ogromu poświęcenia i właściwemu docenieniu waszej służby, a także by zapewnić, że Waszyngton słyszy wasze głosy i chce sprostać waszym potrzebom”.
Prezydent Obama od 2008 roku stara się wspomóc rodziny wojskowych. W budżecie na 2011 rok zabezpieczono dodatkowe fundusze na różnego rodzaju serwisy dla żołnierskich rodzin; od bezpłatnej pomocy psychologicznej, po przedszkola. Według Baracka Obamy opieka ze strony państwa oferowana rodzinom wojskowym, jest elementem bezpieczeństwa kraju.
Zdaniem Michelle Obamy południowa Kalifornia może być wzorcem dla reszty Stanów Zjednoczonych pod względem opieki, którą otaczani są najbliżsi tych, którzy służą w Afganistanie i Iraku. Pierwsza Dama wyróżniła pobliską miejscowość Fallbrook, gdzie miejscowa izba handlowa oferuje żołnierzom bezpłatny pakiet ślubny. Pani Obama namawiała, by reszta kraju brała przykład z takich i podobnych im gestów wobec amerykańskich marines.
Republikanie z Kalifornii skrytykowali wizytę Michelle Obamy nazywając ją chytem reklamowym mającym wspomóc ubiegającą się po raz czwarty na urząd senatora Barbarę Boxer, której niejednokrotnie zarzucano zbyt małe zaangażowanie w sprawy wojskowych.
MB (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
