Pięciu członków prawicowej milicji, oskarżonych o spiskowanie celem zorganizowania buntu przeciwko rządowi i użycia broni masowego rażenia, będzie oczekiwać procesu w więzieniu – zdecydował we wtorek sąd apelacyjny, uchylając tym samym decyzję sędziego federalnego.
- fot. Pięciu bojówkarzy Hutaree będzie czekać na proces w więzieniu
Wszyscy są niebezpieczni i “żadne warunki ich zwolnienia nie zapewnią bezpieczeństwa społeczeństwu” – stwierdziło dwóch sędziów, z trzyosobowego składu sędziowskiego.
Podczas serii nalotów pod koniec marca policja aresztowała 9 członków grupy „Hutaree” z południowego Michigan. Rząd twierdzi, że bojówkarze planowali zabicie policjanta, a następnie atak na uczestników jego pogrzebu. Miało to być pierwszym krokiem do zorganizowania społecznego buntu.
Mimo sprzeciwów prokuratorów, prowadząca sprawę sędzia Victoria Roberts stwierdziła, że oskarżeni mogą oczekiwać procesu ww własnych domach, w zaostrzonych warunkach i pod nadzorem kamer. Rząd uchylił swój sprzeciw dotyczący uwolnienia czterech członków, ale decyzja dotycząca pięciu innych została skierowana do obwodowego sądu apelacyjnego.
Adwokaci grupy twierdzą, że jej członkowie mieli pozwolenie na broń, ataki nie były w rzeczywistości zaplanowane, a wszelkie groźby nie miały pokrycia.
„Kupno i posiadanie nawozów czy paliwa do diesla jest legalne, ale jeśli ktoś, kto groził rządowi kupuje je w większej ilości, to może to mieć o wiele poważniejsze konsekwencje” – napisali sędziowie Boyce Martin Jr. i Raymond Kethledge.
Sędzia Helene White była za uwolnieniem jednego z pięciu wspomnianych bojówkarzy, Joshuy Clougha z Blissfield w stanie Michigan. Sugerowała także sędzinie Roberts ponownie przyjrzeć się dowodom przeciwko Thomasowi Piatkowi z Whiting w stanie Indiana.
White twierdzi, że członkowie milicji w rzeczywistości nigdy nie podjęli żadnych działań oprócz szkoleń terenowych, a podsłuchane rozmowy mogły być tylko nieodpowiedzialnym żartem z ich strony.
MO (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone
