REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedOszuści grasujący w raju

Oszuści grasujący w raju

-

O Polonii i Ameryce

REKLAMA


Amerykańskie pokolenie powojennego wyżu demograficznego dobija wieku emerytalnego. Wielu „baby boomers” rozgląda się za odpowiednim miejscem na jesień życia. Najlepiej żeby było tanie, ciepłe i bezpieczne. Floryda odpada jako zbyt droga, zatłoczona i przereklamowana. Meksyk, swego czasu popularny, szczególnie wśród mniej zamożnych emerytów, jest teraz postrzegany jako niebezpieczny. Ale gdy udać się dalej na południe, do Ameryki Środkowej, to trafimy do Kostaryki, kraju określanego przez jego zagranicznych entuzjastów jako istny raj ze wspaniałą tropikalną florą i fauną, dwoma oceanicznymi wybrzeżami i plantacjami najlepszej kawy na świecie. Do tego Kostarykańczycy są bardzo proamerykańscy, a siła robocza jest tam ponoć na tyle tania, że średniozamożnego emeryta z USA, który osiedli się w Kostaryce, stać na zatrudnienie kucharza, ogrodnika czy pokojówki.

 

Z tych powodów w ostatnich latach ziemię w Kostaryce, szczególnie w atrakcyjnych miejscach na wybrzeżu, wykupują zagraniczni inwestorzy. Powstają nowe domy i całe osiedla budowane głównie z myślą o Amerykanach. Wśród inwestujących w Kostaryce trafiają się też Polacy z USA, zachęceni dobrą koniunkturą i tropikalną atrakcyjnością kraju. Ale trzeba w nim uważać, aby nie podpaść tubylcom, bo jak ostrzega polski MSZ w swym poradniku “Polak za granicą”, bardzo źle odbierane jest tam wykazywanie braku zachwytu Kostaryką. Co jeszcze ważniejsze – nie wolno dać się oszukać deweloperom oraz pośrednikom handlującym w Stanach Zjednoczonych nieruchomościami w Kostaryce.

 

Ostatnio grupa 27 klientów z USA wytoczyła w sądzie federalnym w Miami proces firmie Paragon Properties of Costa Rica, z siedzibą w Hollywood na Florydzie, zarzucając jej oszustwo na masową skalę i sprzeniewierzenie pieniędzy wpłaconych na poczet zakupu ziemi i budowy domów. Nie chodzi bynajmniej o super bogatych inwestorów, ale często o drobnych ciułaczy jak pani Lorreine Fox, lat 55, z zawodu pośrednik w handlu nieruchomościami, z Davie nieopodal Miami, która przed 4 laty powierzyła, ogłaszającej się w internecie firmie Paragon Properties, sumę $115, 000 z przeznaczeniem na kupno w Kostaryce gruntu i budowę domu jej marzeń. Planowała zamieszkać w nim na stare lata. Ale nie zamieszka.

 

Mimo zapewnień ze strony firmy dom nie powstał do dziś. Rozpłynęły się też pieniądze. Marnym pocieszeniem dla pani Fox może być fakt, że żaden z ponad 900 klientów z całych Stanów, którzy w Paragon Properties złożyli, jak ona, pieniądze na zakup działek i budowę domów, nie odebrał obiecanego domu. Co więcej, z zeznań złożonych w sądzie wynika, że tereny, na których miały powstać domy dla klientów Paragon Properties, nie zostały nawet uzbrojone, a lokalne władze nie wydały zezwoleń na budowę.

 

Nie wiadomo co stało się z pieniędzmi inwestorów. Wiele wskazuje na to, że Paragon Properties stworzyła nielegalną piramidę finansową. Początkowo, aby utrzymać wiarygodność u klientów, zwracała niezadowolonym pieniądze, inkasując nadal wpłaty od nowych. Przed sądami różnych szczebli toczy się już przeciw tej firmie 15 podobnych postępowań, jak to w Miami. Sprawa jest rozwojowa. Rozpisują się o niej „Miami Herald” i “Sun Sentinel”.

 

Wojciech Minicz

REKLAMA

2090983401 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2090983701 views

REKLAMA

2092780161 views

REKLAMA

2090983984 views

REKLAMA

2090984130 views

REKLAMA

2090984274 views