Sąd Najwyższy poparł redukcję więźniów w kalifornijskich zakładach karnych o 30 tysięcy ludzi, by uporać się z problemami natury medycznej.
Sąd wyjaśnił, że redukcja jest „wymogiem konstytucyjnym” i ma na celu korektę długotrwałego pogwałcania praw więźniów do adekwatnej opieki nad zdrowiem psychicznym i fizycznym. W 2009 roku w więzieniach stanowych notowano każdego tygodnia jeden zgon z powodu słabej opieki medycznej.
Sąd zezwolił na trzymanie w więzieniach nie więcej niż 110 tys. ludzi, o 30 tys. więcej niż przewidywano stawiając zakłady karne.
W 33 kalifornijskich więzieniach dla dorosłych przebywa ponad 143 tys. więźniów. Wynika z tego, że 33 tys. trzeba przenieść do innych zakładów lub wypuścić na wolność.
Pochodzący z Kalifornii sędzia Anthony Kennedy podkreślił fatalne warunki bytu przestępców z zaburzeniami mentalnymi.
Na poparcie swych słów przedstawił fotografie zatłoczonych cel, w tym z chorymi psychicznie więźniami w klatkach, gdzie byli trzymani w oczekiwaniu na wolne miejsca w celach.
Decyzja Sądu Najwyższego zapadła większością 5 głosów przeciwko 4. Przewodniczący sądu John Roberts wyraził obawę o społeczne konsekwencje tego werdyktu.
Z powodu dziur w budżetach wiele stanów ogranicza wydatki na więziennictwo poprzez redukcję wyroków za przestępstwa mniejszego kalibru lub wyznaczanie kar bez osadzania ludzi w więzieniach.
(AP – eg)