Jakiś czas temu napisaliśmy na naszym portalu o skandalicznym stanie nagrobka Jana Karskiego na cmentarzu Góry Oliwnej w Waszyngtonie. Pomnik po prostu groził zawaleniem, o czym poinformował nas prof. Michael Szporer z University of Maryland, przyjaciel zmarłego.
Ujawnienie faktu złej opieki nad nagrobkiem u progu wizyty w USA prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego przyniosło jednak efekty.
– Podmurówka pod pomnik nagrobny bohatera Polski, USA i Izraela została wzmocniona i teraz jest on stabilny – mówi nam prof. Szporer, który był na grobie Jana Karskiego z grupą Amerykanów i Izraelczyków.
Michael Szporer podziękował nam także za poprzednią publikacje, która doprowadziła do tego, ze ktoś poczuł sie odpowiedzialny za to jak wygląda miejsce spoczynku wielkiego Polaka, uznawanego – obok Jana Pawła II i Lecha Wałęsy – za jedną ze stu największych postaci XX wieku.
Patryk Malecki, Waszyngton
Zobacz także: