Do incydentu doszło w szkole podstawowej w Luizjanie. Podczas lekcji dwójka uczniów trzeciej klasy uprawiała pod ławką seks oralny. Nauczycielka, która prowadziła zajęcia, nie zauważyła tego, co robią dzieci. Dyrekcja szkoły zadecydowała o jej zwolnieniu.

Szkoła podstawowa w Tallulah, dziesięciotysięcznym miasteczku położonym w środku Luizjany, nie może pochwalić się nie tylko zaangażowaną w zawód kadrą pedagogiczną, ale także wynikami uczniów. Na 62 stanowe okręgi szkolne, Tallulah znajduje się na miejscu 59. jeśli chodzi o wyniki uczniów.
Zarówno dyrektorka szkoły, jak i kurator okręgu, po ujawnieniu zdarzenia, do którego doszło w ubiegłym tygodniu, podjęli decyzję o zwolnieniu nauczycielki, która podczas gdy uczniowie trzeciej klasy pod ławką uprawiali seks oralny, była w klasie i nie tylko nie zareagowała, ale w ogóle nie zauważyła całego zajścia.
Do szkoły podstawowej w Tallulah uczęszcza około 500 dzieci w wieku od pięciu do jedenastu lat. W zdecydowanej większości są to Afroamerykanie (ponad 80 proc.). Szkoła zatrudnia 21 nauczycieli. Jak poinformowała kurator lokalnego okręgu szkolnego Lisa Wilmore dwójka dziewięciolatków, która pod ławką bawiła się w dorosłych, została skierowana do poradni psychologicznej.
Nie jest to niestety odosobniony przypadek, który zbulwersował lokalną społeczność. Zaledwie kilka dni wcześniej w szkole średniej Madison Parish High School zawieszono innego pedagoga po ujawnieniu, że w czasie pracy znajdował się pod wpływem środków odurzających. Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie ujawniono tożsamości zwolnionych nauczycieli.
Tallulah leży w centralnej części stanu Luizjana; populację miasteczka stanowią w zdecydowanej większości czarnoskórzy Amerykanie. Średnia wysokość dochodu na rodzinę nie przekracza 20 tys. dolarów rocznie.
mb
Przecież podpis pod fotografią przedstawia dokładnie to, czego nie zauważyła nauczycielka czyli nic, mniej niż zero…:)
wg bylego prezydenta ( tego co palil marihuane ale sie nia nie zaciagal…) seks oralny nie jest seksem… wiec „osochodzi”
Zwolniona „pani” nawet nie ma czego żałować, co innego gdyby się dołączyła! Może by przeżyła serię nowych doznań. A tak nic nie załatwione, gówniarstwo niezresojalizowane a pedagożkę wyrzucili.