Krzysztofa Wąsowicza burmistrzowanie
Chicago (Inf. wł.) – Dwudziestego pierwszego czerwca w polonijnej restauracji ”Szarotka” na terenie miasteczka Justice odbyło się spotkanie z wyborcami miejscowego burmistrza Krzysztofa Wąsowicza, jedynego w naszej aglomeracji włodarza miasta, który przyjechał do Stanów Zjednoczonych z Polski i tutaj rozpoczynał swoją karierę zawodową i polityczną.
W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele lokalnych biznesów i organizacji wspierających poczynania burmistrza. Wśród gości honorowych obecny był między innymi prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej i Związku Narodowego Polskiego Franciszek Spula oraz skarbnik organizacji Marian Grabowski.
Krzysztof Wąsowicz został burmistrzem miasteczka Justice w 2007 przejmując stery w połowie kadencji po usuniętym ze stanowiska dotychczasowym włodarzu miasta. Na kolejną, pełną już kadencję roku został wybrany w 2009 roku uzyskując 75 procent poparcia. W kolejne szranki wyborcze stanie w 2013 roku. Głównym celem działania jest zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa i jak najlepszych warunków do rozwoju ekonomicznego i administracyjnego. W tym celu między innymi powołana została firma konsultacyjna, której zadaniem jest przygotowanie szczegółowego planu rozwoju urbanizacyjnego. W sferze najbliższych planów jest między innymi budowa ramp wjazdowych i zjazdowych na pobliską autostradę oraz budowa centrum transportowego i zajazdu dla ciężarówek. Starania władz miasta idą w kierunku poszerzenia bazy komercyjnej, która do tej pory była bardzo skromna. Coraz trudniej jest o dostępność funduszy stanowych na tego rodzaju inwestycje, ale burmistrz stara się zabezpieczyć fundusze na ten cel ze środków prywatnych.
Burmistrz może liczyć na pełne poparcie swoich działań ze strony członków Rady Miasta. Grupa członków Rady sprzyjająca poczynaniom burmistrza odniosła pełen sukces w ostatnich wyborach uzupełniających obsadzając wszystkie cztery wolne etaty w Radzie, co burmistrz poczytuje sobie za pełne poparcie ze strony mieszkańców dla jego działań na rzecz lokalnej społeczności.
Jedyny polski burmistrz w aglomeracji chicagowskiej przyjechał do Stanów Zjednoczonych w 1975 roku i włączył się w nurt życia społeczności polonijnej. Po przyjeździe został wybrany na sekretarza organizowanego w tym czasie Koła „Białka Tatrzańska” przy Związku Podhalan. W kolejnych latach był członkiem Rady Dyrektorów i członkiem Komisji Rewizyjnej Zarządu Głównego.
Jako burmistrz miasteczka wspiera działalność polonijnych grup artystycznych. Jednym z przejawów tej postawy była decyzja o wynajęciu sali w urzędzie miasta dla zajęć zespołu „Białodunajczanie”. Ciekawy projekt do wspólnej realizacji ma wiceprezes Związku Podhalan Bogdan Ogórek, który wraz z władzami miejscowości chce zorganizować kolonie letnie dla dzieci, podczas których dzieci uczyłyby się historii, kultury, poznawały rękodzieło i sztukę podhalańską.
Krzysztof Wąsowicz jest zapalonym myśliwym, wiceprezesem Kola Łowieckiego „Hubertus”, które w tym roku obchodzi jubileusz dwudziestolecia istnienia.
– Tak się złożyło, że ponad dwadzieścia lat temu miałem okazję i przyjemność poznać znanego polonijnego kolekcjonera broni i myśliwego Wacława Ustupskiego. Polubiliśmy się i postanowiliśmy zewrzeć siły, aby założyć klub myśliwski. W ten sposób został powołany do życia „Hubertus”. W tym roku będziemy celebrować jubileusz 20-lecia istnienia. Jako klub trzy razy w roku organizujemy zawody strzeleckie oraz zawody łucznicze. Członkowie klubu uczestniczą w zawodach organizowanych przez inne organizacje. Między innymi w najbliższą niedzielę wyjeżdżamy do Michigan na zawody strzeleckie organizowane przez Klub „Ostoja” – wyznał gospodarz dochodowego spotkania na rzecz jego komitetu wyborczego, który jest zarówno zapalonym myśliwym, jak i zdeklarowanym zwolennikiem posiadania broni.
– Dla mnie, jako obywatela Stanów Zjednoczonych, druga poprawka do Konstytucji jest bardzo ważną jej częścią. Uważam, że to nas odróżnia od innych nacji na świecie, że wolni obywatele, którzy przestrzegają prawo, powinni mieć prawo do legalnego posiadania broni. Na terenie stanów, które taki przepis wprowadziły, nie tylko nie wydarzyły się koszmarne historie, o których nas ostrzegano, ale wręcz przeciwnie zanotowano znaczny spadek przestępstw. W tej chwili w USA są tylko cztery stany, które takiego prawa nie posiadają. Są to: Illinois, Kalifornia, Nowy York i Wisconsin, który jednak w najbliższym czasie zmieni prawo – podkreślił burmistrz.
Krzysztof Wąsowicz jest żonaty od 37 lat z panią Heleną. Mają dwóch synów – Krzysztofa i Andrzeja. Starszy syn Krzysztof jest wojskowym w stopniu sierżanta. Uczestniczył w wojnie w Iraku. Obecnie stara się do pracy w straży pożarnej. Młodszy syn Andrzej ukończył studia na dwóch wydziałach i pracuje.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
