Federalni agenci imigracyjni nielegalnie zatrzymali rodziców, którzy odwozili do szkoły swoje dzieci – twierdzą przedstawiciele lokalnych władz z Detroit. Agenci ICE mieli śledzić Latynosów, bez nakazów przeprowadzić rewizje ich domów, a następnie aresztować. Prawo zabrania przeprowadzania podobnych akcji w okolicach szkół.
O przypadkach dyskryminacji i zastraszania nielegalnych imigrantów poinformowała w czwartek stanowa kongresmanka Rashida Tlaib. Według niej sześciu agentów urzędu imigracyjnego bez wyraźnej zgody przełożonych i bez nakazu śledziło latynoskich rodziców. Niektórzy z nich przez długie godziny bali się wyjść ze szkoły w obawie przed zatrzymaniem. Przedstawiciele organizacji proimigranckich podkreślają, że to jaskrawy przykład karygodnych praktyk zastraszania, jakie nagminnie stosują pracownicy ICE.
Dyrektor Alliance for Immigrants Rights and Reform-Michigan, Ryan Bates oświadczył, że jego organizacja zamierza złożyć formalną skargę na działania agentów ICE do ich przełożonych oraz do Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego, któremu ICE podlega.
Odpowiedzialny za kontakty z mediami Brian Hale przyznaje, że w stosunku do działań agentów podjęto postępowanie wyjaśniające. „Naszych funkcjonariuszy obowiązuje zakaz przeprowadzania tego typu operacji w pobliżu szkół. Wyjątkiem są akcje zatwierdzone odgórnie przez naszych zwierzchników. Sprawdzamy czy w tym przypadku doszło do złamania procedur.”- powiedział Hale.
MP