Gubernator Arizony w liście do prezydenta Obamy zażądała skierowania większej ilości helikopterów oraz dronów do ochrony strefy przygranicznej.
Jan Brewer szczególnie zależy na helikopterach OH-58 Kiowa, których Straż Graniczna ma tylko cztery. Flota osiemiu do dziesięciu natępnych zdaniem pani gubernator znacznie poprawiłoby szczelność granic pozwalając na ich patrolowanie przez 2 tys. godz. w roku. Sprzęt powinien być przystosowany zarówno do operacji w dzień jak i w nocy – poinstruowała w liście Jan Brewer.
„Te helikoptery są niezwykle przydatne w pomocy służbom naziemnym. Ale ich ilość jest całkowicie nie adekwatna do potrzeb na granicy Arizony ” – napisała guberantor tego stanu.
List zawiera także prośbę o wyposażenie arizońskich patroli granicznych w bezzałogowe samoloty, które podobne jak helikoptery monitorowałyby granicę z Meksykiem i byłyby „idealne do zabezpieczenia granic i kontroli przerzutu narkotyków”.
Jednak w tej materii Jan Brewer nie wskazuje na konkretne modele. Do listu dołącza za to mapkę z wyliczeniem, stan po stanie, ilości helikopterów Kiowa i Lakota pozostających na wyposażeniu Służb Granicznych.
List, datowny na 20 maja, zbiegł się z rozpoczęciem oficjalnej wizyty w USA prezydenta Meksyku Felipe Calderona.
MB (CNN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.