Generał zapewnił, że armia USA pozostanie w zniszczonym kraju tak długo, jak to będzie konieczne. Nie powiedział jednak o jak o jaki konkretnie czas może tu chodzić.
Fraser podkreślił, że międzynarodowa akcja niesienia pomocy Haiti przebiega już w znacznie bardziej skoordynowany sposób. Nad lądującymi w stolicy kraju samolotami czuwają sami Haitańczycy. Tuż po trzęsieniu ziemi tamtejszy rząd przekazał amerykańskim wojskowym zarząd lotniskiem.
MB (CNN, MSNBC)