W USA na przestrzeni minionych dwóch lat o milion spadła liczba nielegalnych emigrantów, to dane amerykańskiego Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Departament, przyczyn tego zjawiska upatruje w sytuacji ekonomicznej Stanów Zjednoczonych oraz zaostrzonych kontrolach służb imigracyjnych jeszcze za prezydentury George’a Busha.
Według raportu w styczniu 2009 roku w USA przebywało 10,8 miliona nielegalnych imigrantów. Dla porównania, w styczniu 2007 roku, liczba ta osiągnęła rekordowy poziom 11,8 miliona.
Aż o 400 tysięcy. zmniejszyła się liczba nielegalnych Meksykanów, którzy wrócili do swojego kraju. Spadła również liczba Meksykanów, którzy próbują nielegalnie dostać się do USA; amerykańska administracja za sukces uznała wybudowanie na granicy z Meksykiem muru długości 1100 km. (zobacz: (F)oto Ameryka, zdjęcia z granicy amerykańsko-meksykańskiej).
Spadek liczby nielegalnych emigrantów z niemal wszystkich krajów świata jest z jednej strony wynikiem lepszej kontroli granic, z drygiej zaś zmniejszenia możliwości zatrudnienia w USA w sektorach, gdzie zwykle poszukują pracy imigranci, jak rolnictwo, usługi i budownictwo. Ma to niewątpliwie związek z obecnym kryzysem ekonomicznym, wywołanym krachem na rynku kredytów hipotecznych.
zobacz także: „Meksycy do Meksyku, Amerykanie do trawy” (Polonijne bloGowisko)
MB (Reuters,CNN,Nesweek)
