Broniąca tytułu Legia i prowadząca w ekstraklasie Lechia awansowały do ćwierćfinału Pucharu Polski po wyjazdowych zwycięstwach w środę nad pierwszoligowcami. Warszawski zespół wygrał z Chrobrym Głogów 3:0, a lider z Gdańska pokonał Bruk-Bet Termalicę Nieciecza 3:1.
Emocje w Głogowie skończyły się praktycznie już po pierwszej połowie. Między 31. i 36. minutą bramki dla Legii zdobyli Michał Kucharczyk oraz Portugalczyk Cafu. Drugi z nich ustalił wynik w 82. minucie. W sumie Legia oddała 14 strzałów (9 celnych), a rywale tylko cztery (dwa celne, ale żadnego w pierwszej połowie).
Lechia nie miała większych kłopotów ze spadkowiczem z ekstraklasy Bruk-Betem Termalicą. Bramki dla gości zdobyli Daniel Łukasik, Tomasz Makowski i Rafał Wolski, a jedyną dla ekipy z Niecieczy – Słowak Patryk Misak w 75. minucie (przy stanie 0:2). Gospodarze ostatnie pół godziny grali w dziesiątkę, dwie żółte kartki zobaczył Piotr Wlazło.
W pierwszym środowym meczu rewelacja obecnego sezonu PP, trzecioligowa (czwarty poziom) Wisła Sandomierz uległa u siebie pierwszoligowej Odrze Opole 0:1.
W pierwszej połowie aktywniejszym zespołem byli goście, którzy już w trzeciej minucie mogli objąć prowadzenie, jednak piłka po strzale głową Jakuba Modera odbiła się od słupka i pozostała na boisku. Rywale odpowiedzieli kilka minut później, kiedy z okolic siódmego metra uderzał Michał Mokrzycki, ale w ostatniej chwili jego strzał zablokował obrońca Odry.
W 15. minucie, po skutecznie przeprowadzonym ataku Szymon Skrzypczak zdołał przeciąć podanie z prawej strony od Patryka Janasika i strzałem głową z kilku metrów ustalił wynik meczu. Dla napastnika Odry było to trzecie trafienie w tegorocznych rozgrywkach PP.
– Chciałem podziękować moim zawodnikom za całą tę edycję pucharu, bo fajnie się zapisali w kartach historii. Duży dla nich szacunek za to, że walczyli jak równy z równym – powiedział po spotkaniu trener Wisły Dariusz Pietrasiak.
Awans Wisły do 1/8 finału PP to największy sukces w 93-letniej historii klubu.
Dzień wcześniej odpadli m.in. piłkarze Arki Gdynia, którzy w maju ubiegłego roku triumfowali w Pucharze Polski, a w 2018 grali w finale tych rozgrywek. We wtorkowy wieczór przegrali u siebie z Jagiellonią Białystok 0:2.
Tego dnia awans wywalczyły także Miedź Legnica (1:0 we Wrocławiu ze Śląskiem) oraz pierwszoligowa Puszcza Niepołomice po niespodziewanym zwycięstwie nad reprezentantem ekstraklasy Wisłą Płock 3:1.
W czwartek Rozwój Katowice zagra z Górnikiem Zabrze, a Wigry Suwałki podejmą lidera pierwszej ligi Raków Częstochowa.
Losowanie par ćwierćfinałowych PP odbędzie się w piątek. Mecze rozegrane zostaną na przełomie lutego i marca.
(PAP)
