REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportMedia o dopingu Therese Johaug: kolejny norweski skandal

Media o dopingu Therese Johaug: kolejny norweski skandal

-

Therese Johaug: nie ma słów, by opisać piekło, w którym się znajduję fot.Hakon Mosvold/EPA
Therese Johaug: nie ma słów, by opisać piekło, w którym się znajduję fot.Hakon Mosvold/EPA

Skandynawskie media są w szoku po informacji, że norweska biegaczka narciarska Therese Johaug została złapana na dopingu. Komentarze są bezlitosne, zwłaszcza w Szwecji i Finlandii, gdzie skomentowano, że „nikt już nie wierzy w niewinność Norwegii”.

O pozytywnym wyniku testu antydopingowego Johaug poinformowała tamtejsza federacja (NSF). Zakazana substancja miała znajdować się w kremie stosowanym przy oparzeniach słonecznych, którego użyła trzykrotna medalistka olimpijska.

REKLAMA

Jak napisano w komunikacie, wspomniany krem miał kupić podczas zgrupowania we włoskiej miejscowości Livigno lekarz norweskiej kadry Fredrik Bendiksen, nie mając świadomości, że znajduje się w nim steryd anaboliczny – klostebol. Farmaceuta miał zapewniać, że nie ma w nim zakazanych substancji. Test antydopingowy, który dał pozytywny wynik, przeprowadzono u zawodniczki 16 września. Norweska agencja antydopingowa poinformowała Johaug o wyniku badania 4 października. Szef NSF Erik Roste określił, że był to ogromnie smutny dzień.

Norweskie media w łagodniejszy sposób piszą o biegaczce, lecz bardzo ostro atakują krajową federację narciarską komentując, że przypadek Johaug jest „kolejnym gwoździem do trumny norweskich biegów narciarskich”.

Kanał telewizji TV2 komentując wyjaśnienia lekarza Johaug, że kupił krem Trofodermin zawierający niedozwoloną substancję we włoskiej aptece po konsultacji z farmaceutą opublikował na swojej stronie zdjęcie opakowania tego kremu, które jeden z dziennikarzy kupił we Włoszech w czwartek. Widnieje na nim czerwony znak ostrzegawczy i napis „doping”.

„W świetle sprawy Martina Sundby’ego, u którego wykryto zbyt duże dawki lekarstwa na astmę, w lecie odebrano mu Puchar Świata i zawieszono, drugi przypadek klasyfikowany jako doping w tak krótkim czasie i u tak utytułowanej zawodniczki jest bardzo poważny. Wiarygodność Norwegii, która jeszcze przed rokiem była strażnikiem moralności spada teraz jak kamień” – powiedział ekspert od biegów narciarskich w telewizji NRK Torgeir Bjoern.

„To kolejny norweski skandal” – napisał szwedzki dziennik „Aftonbladet” i dodał, że Johaug może nie wystartować w przyszłorocznych mistrzostwach świata w Lahti, a także stracić igrzyska olimpijskie w 2018 roku, co dla 28-letniej biegaczki będzie wielką tragedią.

„Kara musi być i nadejdzie, więc teraz czekamy na jej sprawiedliwy wymiar, który w podobnych przypadkach wynosił zwykle dwa lata dyskwalifikacji” – skomentowała gazeta.

„Expressen” znalazł 27 przypadków stosowania preparatu klostebol i przypomniał, że najniższą karą były trzy miesiące zawieszenia. Duński ekspert antydopingowy przy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) Rasmus Damsgaard zasugerował w wypowiedzi dla kanału szwedzkiej telewizji SVT nawet cztery lata dyskwalifikacji.

„Sprawa jest prosta. Klostebol jest sterydem anabolicznym i jeżeli zostanie wykryty w moczu sportowca, to o takiej właśnie karze mówią przepisy” – wyjaśnił.

Dyrektor szwedzkiego laboratorium antydopingowego w sztokholmskim instytucie Karolinska Magnus Ericsson powiedział na antenie szwedzkiego radia, że „jest to jeden z najbardziej efektywnych preparatów używanych do przyspieszenia budowy mięśni”.

Podkreślił, że nie rozumie i nie przyjmuje tłumaczeń norweskiego lekarza, że nie zdawał sobie sprawy z tego, jakie składniki zawiera. „Przecież jest zawodowcem i wystarczyło mu dokładnie przeczytać opis na opakowaniu i ulotce. Jego tłumaczenie z pewnością nie będzie okolicznością łagodzącą” – zaznaczył.

„Po ostatnich rewelacjach z Norwegii dotyczących masowego stosowania lekarstw na astmę i teraz przypadku Johaug, przestałem się już dziwić i kolejny przypadek z tego kraju mnie nie zaskoczy” – dodał.

Felietonista gazety „Nya Waermlands Tidning” Lasse Anreel, który przed dwoma tygodniami napisał, że dla oczyszczenia tej dyscypliny należy wykluczyć wszystkich Norwegów na dwa lata, a Johaug nazwał „zimnokrwistą oszustką z uśmiechem niewinnej blondynki”, tym razem skomentował: „A nie mówiłem? Przecież nie jestem jasnowidzem…”.

Również w Finlandii wiadomość o dopingu Norweżki jest szokiem i komentarze są ostre. Mistrz olimpijski z Soczi w sprincie drużynowym Sami Jauhojarvi stwierdził na antenie telewizji YLE: „Fakt, że w przeciągu trzech miesięcy mamy aż dwa przypadki w Norwegii i to u najlepszych zawodników świata świadczy, że łowcy dopingowiczów stają się coraz bardziej skuteczni i może nadchodzi czas, kiedy stając na linii startu będziemy wszyscy mieli równe szanse”.

(PAP)

REKLAMA

2090278779 views

REKLAMA

REKLAMA

2090279079 views

REKLAMA

REKLAMA

2092075539 views

REKLAMA

2090279362 views

REKLAMA

2090279508 views

REKLAMA

2090279652 views