REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportME 2016 - Polacy myślami przy Szwajcarach, kanonada w Lyonie

ME 2016 – Polacy myślami przy Szwajcarach, kanonada w Lyonie

-

Cristiano Ronaldo zdobywając z Węgrami dwie bramki zapewnił Portugalii awans do 1/8 finału fot.Robert Ghement/EPA
Cristiano Ronaldo zdobywając z Węgrami dwie bramki zapewnił Portugalii awans do 1/8 finału fot.Robert Ghement/EPA

Odpoczynek po Ukrainie, myślami przy Szwajcarii – tak w skrócie wyglądała środa polskich piłkarzy uczestniczących w mistrzostwach Europy we Francji. Na zakończenie fazy grupowej kanonadę urządzili sobie Węgrzy i Portugalczycy, których mecz zakończył się remisem 3:3.

Biało-czerwoni do swojej bazy wrócili z Marsylii, gdzie we wtorek pokonali Ukraińców 1:0, nieco później niż planowali. Na lotnisko w Saint-Nazaire, oddalone o niespełna 20 kilometrów od La Baule, mieli dotrzeć przed godz. 1 w nocy, ale gęsta mgła sprawiła jednak, że samolot wylądował w Rennes, czyli ponad 100 km od miejsca docelowego. Autokar, który miał przywieźć reprezentację, wrócił więc pusty, a kadrowicze docierali do hotelu taksówkami ok. 3 nad ranem.

REKLAMA

Piłkarze, którzy wystąpili w meczu z Ukrainą, nie ćwiczyli na boisku. Pozostali odbyli tzw. trening wyrównawczy, ale „operacja Szwajcaria” już trwa. Ta drużyna będzie w sobotę o godz. 15 w Saint-Etienne rywalem biało-czerwonych w pojedynku o ćwierćfinał Euro 2016.

– To bardzo dobry zespół z europejskiej czołówki i on będzie faworytem. Jednak jak każda drużyna ma słabe punkty i mam nadzieję, że będziemy w stanie je wykorzystać – podkreślił kapitan Robert Lewandowski.

Helweci zakończyli zmagania grupowe w niedzielę, więc będą mieć o dwa dni więcej odpoczynku od Polaków. – Jednak cztery dni będą dla nas wystarczające. Wydaje mi się, że to nie będzie miało większego wpływu – zauważył Lewandowski, który znany jest z występów w lidze niemieckiej aż 11 szwajcarskim kadrowiczom.

– Wszyscy go znamy z Bundesligi. Głupotą byłoby jednak nazywać Polskę drużyną jednego piłkarza, bo ma wielu wartościowych zawodników – podkreślił bramkarz rywali biało-czerwonych Yann Sommer, na co dzień zawodnik Borussii Moenchengladbach.

Polacy wywalczyli w grupie siedem punktów i z tego tytułu na konto PZPN trafi z UEFA 2,5 mln euro, a dodatkowe 1,5 mln za awans do 1/8 finału. Wcześniej każdy z 24 uczestników turnieju we Francji otrzymał 8 mln euro.

Zgodnie z zapowiedziami m.in. szefa PZPN Zbigniewa Bońka, piłkarze mogli liczyć na jakiekolwiek premie tylko w przypadku zakwalifikowania się do fazy pucharowej, zatem warunek ten został spełniony. Według nieoficjalnych informacji, zawodnicy mogą liczyć na ok. 40 procent tego, co federacja zarobi za udział w turnieju we Francji. Obecnie ich nagroda oscylowałaby wokół 1,6 mln euro.

Jeśli w sobotę drużyna trenera Adama Nawałki pokona Szwajcarię i awansuje do ćwierćfinału, suma premii od UEFA wzrośnie o 2,5 mln euro.

Do środy włącznie w 32 spotkaniach ME padło 58 goli, co daje niezbyt wysoką średnią – 1,81. O jej podwyższenie zadbali w Lyonie piłkarze Węgier i Portugalii. Ich pojedynek zakończył się remisem 3:3. Takiej liczby goli nie było dotychczas w żadnym innym spotkaniu.

Madziarzy trzykrotnie obejmowali prowadzenie, ale przeciwnik za każdym razem wyrównywał. Dwa gole dla Portugalii zdobył Cristiano Ronaldo, który z ośmioma awansował na drugą pozycję w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii ME. O jeden więcej zdobył, w dodatku w jednym turnieju, tylko Francuz Michel Platini.

Ronaldo po raz 17. zagrał w meczu ME i został samodzielnym liderem zestawienia zawodników z największą liczbą występów w tej imprezie. O jeden wyprzedza obecnie Holendra Edwina van der Sara i Francuza Liliana Thurama.

Portugalia, faworyt grupy F, wszystkie mecze zremisowała, co wystarczyło do awansu do 1/8 finału z… trzeciej pozycji. „Zatroszczył się” o to w czwartej minucie doliczonego przez sędziego Szymona Marciniaka czasu w rozgrywanym równocześnie spotkaniu Islandia – Austria Arnor Ingvi Traustason, który zapewnił piłkarzom z wyspy gejzerów wygraną 2:1. To pierwsze historyczne zwycięstwo tej drużyny w ME. W grupie zajęła drugą lokatę, ustępując bilansem bramek Węgrom i w 1/8 finału zmierzy się z Anglią.

Inną parę tego etapu utworzą Chorwacja – Portugalia i z niej wyłoniony zostanie kolejny przeciwnik dla Polski bądź Szwajcarii.

Austria, która w pierwszej połowie środowej potyczki nie wykorzystała rzutu karnego – Aleksandar Dragovic trafił w słupek, z dwoma punktami zajęła ostatnie miejsce i odpadła z rywalizacji.

Dużo dłużej czekali na gole kibice śledzący dwa ostatnie spotkania fazy grupowej, w których Belgia pokonała Szwecję 1:0, pewne już pierwszego miejsca w grupie i grające w rezerwowym składzie Włochy uległy Irlandii 0:1. Na obu stadionach bramki padły w końcówkach i przesądziły o tym, że „Czerwone Diabły” zajęły drugą pozycję, a z czterema punktami do 1/8 finału zakwalifikowali się Irlandczycy. Tym samym pozostały w turnieju wszystkie drużyny z Wysp Brytyjskich.

Oprócz nich, z trzecich lokat pozostali w turnieju: Słowacy, Irlandczycy z Północy i Portugalczycy.

Za największych pechowców pierwszej rundy grupowej mogą uchodzić Włosi, którzy wygrali grupę i w „nagrodę” zagrają w kolejnej fazie z broniącymi tytułu Hiszpanami. W poniedziałek na Stade de France dojdzie do rewanżu za finał sprzed czterech lat, który zespół z Półwyspu Iberyjskiego wygrał 4:0.

Czwartek i piątek to dni wolne. W sobotę początek rywalizacji w 1/8 finału. Pierwsi na boisko wyjdą biało-czerwoni.

(PAP)

REKLAMA

2090997393 views

REKLAMA

2090997693 views

REKLAMA

2092794153 views

REKLAMA

2090997976 views

REKLAMA

2090998122 views

REKLAMA

2090998266 views