REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportLM piłkarzy ręcznych – dziewiąte zwycięstwo Łomży Vive. Awans coraz bliżej

LM piłkarzy ręcznych – dziewiąte zwycięstwo Łomży Vive. Awans coraz bliżej

-

Piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce pokonali we własnej hali Motor Zaporoże 33:27 (19:13) w 12. kolejce Ligi Mistrzów. To dziewiąte zwycięstwo polskiego zespołu, który umocnił się na prowadzeniu w grupie B i jest coraz bliżej bezpośredniego awansu do ćwierćfinału.

W kadrze mistrzów Polski na ten mecz zabrakło Władysława Kulesza. Białorusin na jednym z ostatnich treningów doznał kontuzji pleców. Kielczanie od początku przejęli inicjatywę na parkiecie. W czwartej minucie bramkarza gości Giennadija Komoka pokonał Arciom Karalek i Vive prowadziło 4:1. Trzy minuty później po trafieniu Nicolasa Tournata przewaga wzrosła do czterech bramek (7:2). Zdenerwowany postawą swoich zawodników trener Motoru Gintaras Savukynas szybko poprosił o czas.

REKLAMA

Mecz trochę się wyrównał, ale gospodarze niepodzielnie panowali nad wydarzeniami na parkiecie. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa grali twardo i zdecydowanie w obronie, a w ataku mylili się rzadko. Skutecznością imponował Tournat. Francuski obrotowy już po 17 minutach miał na swoim koncie pięć bramek. Ale wysokie prowadzenie uśpiło trochę polską drużynę. Wykorzystali to rywale. W 20. min Mateusza Korneckiego pokonał Zachar Denisow i prowadzenie zespołu z Kielc zmalało do czterech trafień (14:10).

Po chwilowym zastoju kielczanie wrócili do równowagi i powiększyli prowadzenie. W 27. Maksyma Wiunika, który zastąpił Komoka, pokonał Haukur Thrastarson i Vive wygrywało 18:12. Po 30 minutach gospodarze prowadzili 19:13 i pewnie zmierzali po dziewiąte zwycięstwo w rozgrywkach. Trener mistrzów Polski rotował składem i dał pograć wszystkim zawodnikom.

Początek drugiej części spotkania należał do gości. Korneckiego pokonali Dmytro Horiha i Aidenas Malasinskas (19:15 – 33. min). Na odpowiedź Vive nie trzeba było długo czekać. W 39. min po już ósmej bramce Tournata było 24:17 dla polskiej ekipy. Trzy minuty później przy wyniku 25:17 po raz drugi o czas poprosił szkoleniowiec Motoru.

Mistrzowie Polski znowu zanotowali mały przestój w grze i goście zaczęli odrabiać straty. W 50. min do polskiej bramki trafił Jurij Kubatko i zespół z Zaporoża przegrywał tylko pięcioma bramkami 17:22. Ale przewaga drużyny z Kielc nie podlegała dyskusji i podopieczni Tałanta Dujszebajewa szybko wybili rywalom z głowy marzenia o korzystnym wyniku.

(PAP)

REKLAMA

2090968648 views

REKLAMA

2090968948 views

REKLAMA

2092765408 views

REKLAMA

2090969231 views

REKLAMA

2090969377 views

REKLAMA

2090969521 views