Po trzech kolejkach piłkarskiej ekstraklasy prowadzą z kompletem punktów Piast Gliwice i Lech Poznań. Gliwiczanie pokonali Zagłębie Lubin 2:1, a „Kolejorz” we Wrocławiu Śląsk 1:0. Pierwsze punkty w tym sezonie zdobyli Zagłębie Sosnowiec i Cracovia.
W poniedziałkowym meczu kończącym kolejkę Cracovia zremisowała 0:0 z Arką Gdynia. Dla „Pasów” był to pierwszym punkt wywalczony w tym sezonie. Z kolei Arka pozostaje jedyną, obok Pogoni Szczecin drużyną, która w obecnych rozgrywkach nie zdobyła jeszcze bramki.
Spotkanie stało na słabym poziomie. Optyczną przewagę posiadała Cracovia, ale nie potrafiła wypracować dobrych okazji bramkowych. Z czasem nieco odważniej zaczęli poczynać sobie gdynianie.
Już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy przed szansą stanął Aleksandyr Kolew. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Bułgar oddał strzał głową, ale piłka odbiła się od poprzeczki bramki Cracovii.
Arka mogła trzy punkty zapewnić sobie w ostatniej minucie. Wówczas, po rozegraniu rzutu wolnego, piłka po strzale głową Kolewa odbiła się od słupka.
W niedzielnych meczach zwycięstwa odniosły drużyny, które w czwartek grały w eliminacjach Ligi Europejskiej – Lech Poznań, Jagiellonia Białystok i Górnik Zabrze. „Kolejorz” ma komplet punktów, podobnie jak Piast Gliwice.
Druga w poprzednim sezonie Jagiellonia pokonała u siebie Wisłę Kraków 1:0. Jedynego gola strzelił w 60. minucie Słoweniec Roman Bezjak, dobijając z bliska piłkę po uderzeniu z rzutu wolnego Litwina Arvydasa Novikovasa i interwencji bramkarza Mateusza Lisa (niewykluczone, że piłka już po pierwszym strzale przekroczyła linię bramkową).
Wówczas goście grali już w dziesiątkę, chwilę wcześniej czerwoną kartkę zobaczył bowiem podstawowy golkiper „Białej Gwiazdy” Michał Buchalik.
Świetną serię kontynuuje Lech. Poznaniacy dzięki trafieniu sprowadzonego niedawno Portugalczyka Pedro Tiby pokonali na wyjeździe Śląsk Wrocław 1:0. Dla gospodarzy to pierwsza porażka od 2 kwietnia. Tymczasem „Kolejorz” z kompletem dziewięciu punktów jest wiceliderem tabeli i tylko minimalnie gorszym bilansem bramek ustępuje Piastowi.
W innym niedzielnym meczu Górnik pokonał na wyjeździe beniaminka Miedź Legnica 3:1, choć do 73. minuty przegrywał po golu Mateusza Piątkowskiego. Końcówka spotkania była jednak popisem skuteczności zabrzan – bramki zdobyli Hiszpanie Dani Suarez i Igor Angulo, a wynik ustalił w 88. minucie Szymon Żurkowski.
W miniony czwartek Jagiellonia i Lech wywalczyły awans do 3. rundy eliminacji LE, gdzie zagrają z belgijskimi zespołami (odpowiednio: KAA Gent i KRC Genk). Natomiast Górnik odpadł w starciu ze słowackim AS Trencin (0:1 i 1:4).
Prowadzący w tabeli piłkarze Piasta pokonali u siebie w sobotę KGHM Zagłębie Lubin 2:1. Spotkanie lepiej zaczęło się dla gospodarzy – w 23. minucie objęli prowadzenie za sprawą Ekwadorczyka Joela Valencii. Niedługo później wyrównał Patryk Tuszyński (trzeci gol w sezonie), ale ostatnie słowo należało do drużyny Waldemara Fornalika. W 83. minucie zwycięstwo Piastowi zapewnił wprowadzony chwilę wcześniej Anglik Tom Hateley.
Ten wynik oznacza, że Piast, który w poprzednim sezonie do ostatniej kolejki walczył o utrzymanie w ekstraklasie (zajął 14. miejsce), teraz po trzech seriach spotkań jest liderem z kompletem punktów. Lubinianie pozostali z sześcioma.
„Gratuluję zwycięstwa Piastowi, który wygrał zasłużenie. Był zespołem lepszym, a my byliśmy cieniem drużyny z pierwszych dwóch kolejek. Popełniliśmy zbyt dużo błędów indywidualnych. Biorę na siebie odpowiedzialność za porażkę, zmiany, skład. Nie trafiłem” – przyznał trener gości Mariusz Lewandowski.
W Warszawie Legia zremisowała bezbramkowo z Lechią Gdańsk. Gospodarzy prowadził jako tymczasowy trener Aleksandar Vukovic, który kilka dni wcześniej zastąpił Chorwata Deana Klafurica.
Legioniści w miniony wtorek odpadli w 2. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów (0:2 i 1:0 ze Spartakiem Trnawa). Teraz będą rywalizować w kwalifikacjach Ligi Europejskiej z F91 Dudelange z Luksemburga.
Po trzech kolejkach ekstraklasy stołeczny zespół ma cztery punkty, a Lechia – pięć.
W piątek prowadzona od tego sezonu przez Dariusza Dźwigałę i wciąż czekająca na pierwsze zwycięstwo Wisła Płock przegrała u siebie z Koroną Kielce 1:2 (gospodarze grali od 34. minuty w dziesiątkę), natomiast Zagłębie Sosnowiec pokonało Pogoń Szczecin 3:0.
Dla beniaminka z Sosnowca to pierwsze punkty w sezonie. Trwa zaś kiepska seria „Portowców” – Pogoń przegrała wszystkie trzy mecze i nie zdobyła żadnej bramki. Dotychczas mierzyła się z dwoma beniaminkami (w 1. kolejce 0:1 z Miedzią) oraz z Piastem (0:2).
(PAP)
