REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportBarcelona w finale Ligi Mistrzów. Piękny gol Lewandowskiego

Barcelona w finale Ligi Mistrzów. Piękny gol Lewandowskiego

-

  fot.Andreas Gebert/EPA
Robert Lewandowski zdobył w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów sześć bramek fot.Andreas Gebert/EPA

Barcelona awansowała do finału piłkarskiej Ligi Mistrzów, mimo wyjazdowej porażki z Bayern Monachium 2:3 (2:1) we wtorkowym meczu rewanżowym w półfinale rozgrywek. Szóstą bramkę w tym sezonie Champions League strzelił dla gospodarzy Robert Lewandowski.

Bayern Monachium: Manuel Neuer – Rafinha, Jerome Boateng, Medhi Benatia, Juan Bernat – Philipp Lahm (68. Sebastian Rode), Xabi Alonso, Thiago Alcantara, Bastian Schweinsteiger (87. Javi Martinez) – Thomas Mueller (87. Mario Goetze), Robert Lewandowski.

REKLAMA

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen – Dani Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano, Jordi Alba – Sergio Busquets, Ivan Rakitic (72. Jeremy Mathieu), Andres Iniesta (75. Xavi Hernandez) – Lionel Messi, Luis Suarez (46. Pedro Rodriguez), Neymar.

Zespół Bayernu po porażce 0:3 w pierwszym meczu był w bardzo trudnym położeniu przed rewanżem. Nadzieję niemieckim kibicom dał w siódmej minucie Medhi Benatia, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, strzałem głową pokonał Marca-Andre ter Stegena. 23-letni niemiecki bramkarz był w pierwszej połowie jednym z czołowych zawodników hiszpańskiego zespołu. Później bowiem popisywał się efektownymi interwencjami po strzałach głową Thomasa Muellera i Bastiana Schweinsteigera.

Losy awansu przesądziły jednak dwie bramki Neymara. Brazylijczyk doprowadził do wyrównania w 15. minucie strzałem z bliskiej odległości po podaniu Luisa Suareza. Kluczowe w tej akcji było jednak prostopadłe podanie do Urugwajczyka od Lionela Messiego.

W 27. minucie szansę na ponowne objęcie prowadzenia Bayern miał za sprawą Roberta Lewandowskiego. Ten wbiegł w asyście obrońcy rywali w pole karne, ale oddał lekki strzał w środek bramki i ter Stegen obronił. Natomiast dwie minuty później gospodarze przegrywali już 1:2. Po kontrataku Suarez ponownie dostrzegł lepiej ustawionego Neymara, a ten po przyjęciu piłki strzałem przy bliższym słupku zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu.

Pięć minut przed przerwą doskonałą okazję na wyrównanie miał Lewandowski. Piłka po strzale Thiago Alcantary niespodziewanie znalazła się przed polskim napastnikiem. Ten jednak uderzył mocno, ale w sobie tylko znany sposób ter Stegen odbił piłkę, aby ostatecznie wybić ją z linii bramkowej.

O ile w tej sytuacji Lewandowskiemu zabrakło szczęścia, to w 59. minucie popisał się piękną akcją. Na linii pola karnego efektownie ograł Javiera Mascherano i precyzyjnym strzałem pokonał niemieckiego bramkarza. Kilkanaście minut później kapitan reprezentacji Polski został ukarany żółtą kartką za krytykowanie decyzji sędziego.

W 74. minucie podobnym strzałem, ale z dalszej odległości, popisał się Thomas Mueller, dzięki czemu Bayern objął prowadzenie. W tej sytuacji dobrze dysponowany w pierwszej połowie ter Stegen był zasłonięty i spóźnił się z interwencją.

Po objęciu prowadzenia gospodarze mieli zdecydowaną przewagę i przypuszczali kolejne ataki. Straty z pierwszego meczu były jednak zbyt duże, aby nawiązać walkę o awans.

W doliczonym czasie gry Neymar miał szansę na zdobycie trzeciej bramki w tym meczu. Niepotrzebnie próbował jednak podawać do Messiego i Barcelona nie zdołała wyrównać.

W środę wyłoniony zostanie drugi finalista. Real Madryt podejmie Juventus Turyn. W pierwszym meczu włoski zespół wygrał 2:1.

Finał odbędzie się 6 czerwca w Berlinie.

Po meczu powiedzieli:

Luis Enrique (trener Barcelony): „Nie przeszkadza mi, że przegraliśmy ten mecz, ponieważ Bayern był bardzo wymagającym przeciwnikiem. W przeszłości rywalizowaliśmy jednak z innymi poważnymi zespołami. Zagraliśmy bardzo dobrze w pierwszym spotkaniu i to było decydujące w walce o awans. Jestem bardzo zadowolony z wywalczenia awansu. To piękny moment. Natomiast z Pepe Guardiolą jesteśmy starymi przyjaciółmi”.

Josep Guardiola (trener Bayernu Monachium): „Mój zespół próbował dokonać niemożliwego. Przegraliśmy z jednym z najlepszych zespołów na świecie w ciągu ostatnich 15 lat. Barcelona ma znakomitych zawodników w ataku. Kiedy nie potrafiliśmy utrzymać własnego stylu gry, oni brutalnie nas ukarali”.

Philipp Lahm (piłkarz Bayernu Monachium): „Wszyscy wierzyliśmy w cud, ale on nie nastąpił. Szanse straciliśmy praktycznie po tym, jak Barcelona wyrównała na 1:1. Popełnialiśmy błędy, kiedy rywale byli przy piłce. Wiedzieliśmy jednak, że nie będziemy w stanie kontrolować gry przez całe spotkanie. Mieliśmy jednak szanse na nawiązanie walki, gdybyśmy wykorzystali sytuacje z pierwszej połowy”.

Manuel Neuer (bramkarz Bayernu Monachium): „Musieliśmy strzelić zbyt wiele bramek, aby dotrzeć do finału. To było niewykonalne”.

(PAP)

REKLAMA

2090975542 views

REKLAMA

2090975844 views

REKLAMA

2092772305 views

REKLAMA

2090976129 views

REKLAMA

2090976275 views

REKLAMA

2090976421 views