Popularny portal Twitter był niedostępny dla użytkowników w niedzielę rano przez około 2 godzinny. Prawie 100 milionów osób, które na całym świecie korzystają z tzw. mikroblogu, nie mogło wysyłać ani otrzymywać wiadomości. Właściciel Twiettera twierdzi, że to tylko planowana operacja archiwizacji danych.
Zamiast normalnego ekranu, przez który codziennie wysyłanych jest miliony wiadomości, użytkownikom ukazała się kreskówka informująca o „planowanych pracach na serwerze”.
Wielu użytkowników w wersję o planowanych pracach nie wierzy. Cześć osób wiadomości mogła wysyłać już po 90 minutach, cześć użytkowników była odcięta od swoich kont przez długie godziny. W mediach pojawiają się spekulacje, że Twitter zaliczył po porostu poważaną awarię i nie chce się do tego przyznać.
IN (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone