W tym tygodniu ponad 1300 pracowników obsługujących promy kosmiczne NASA otrzymało wypowiedzenia. Decyzję o zwolnieniach podjęło United Space Alliance, które zamierza zmniejszyć liczbę zatrudnionych w Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej o 15% ze względu na zaprzestanie lotów wahadłowców w przyszłym roku.
United Space Alliance, firma zajmująca się operacjami lotów kosmicznych, jest kontrahentem Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej od 1995 roku.
Kari Fluegel, rzecznik United Space Alliance, potwierdził, że 1 394 pracowników firmy otrzymało wypowiedzenia z dniem 1 października 2010 roku. Z podanych informacji wynika, że z centrum badań Kennedy Space Center na Florydzie odejdzie 902 pracowników, a z centrów badań w Teksasie i Alabamie odpowiednio 478 i 14.
O szykujących się zmianach wiadomo było już od dawna, ponieważ stopniowe zwolnienia rozpoczęły się jeszcze w maju 2009 roku, kiedy to pracę straciła pierwsza grupa 160 pracowników. Zwalniani są przede wszystkim pracownicy fabryk. Wszystko to w związku z planowanym zaprzestaniem trwającego od ponad 30 lat wysyłania wahadłowców na orbitę okołoziemską.
Jak dotąd NASA przeprowadziło 132 misje kosmiczne, a w listopadzie i lutym odbędą się dwie lub trzy ostatnie. Ich cel to dokończenie projektu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, której głównym zadaniem będzie prowadzenie badań naukowych w warunkach mikrograwitacji, niemożliwych do osiągnięcia na Ziemi. W tę międzynarodową misję zaangażowanych jest 16 krajów, w tym m.in. Rosja, Kanada, Japonia, Wielka Brytania i Niemcy.
NASA planuje także zakończyć operacje swoich trzech promów kosmicznych: Atlantis, Discovery i Endeavour. W zamian za to, załoga Narodowej Agencji będzie realizować plan zakładający wysłanie astronautów na asteroidę do 2025 roku, a w następnych latach na Marsa.
AS (Space)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.