Chicagowski Park Milenijny co roku oferuje niezwykłe atrakcje artystyczne. Tym razem będą to dwie prace kanadyjskiego artysty Gordona Hallorana, którego specjalnością jest malowanie na lodzie.
Większa i bardziej widoczna – to barwna instalacja lodowa Museum of Modern Ice: Pain-tings Below Zero. Natomiast na ulokowanym tuż obok lodowisku McCormick Tribune Ice Rink łyżwiarze będą mieli niecodzienną możliwość jeżdżenia po ogromnym abstrakcyjnym obrazie Hallorana, zatopionym w tafli lodowej.
Całość będzie otwarta od 1 do 29 lutego.
„Obrazy poniżej zera” (Celsjusza) to największa do tej pory i najbardziej spektakularna praca Hallorana. Będzie to ściana lodu długości 95 stóp (29 metrów) i wysokości 12 stóp (ponad 3.5 metra).
Strona widoczna z Michigan Avenue nawiązuje do słynnej sylwety miasta, natomiast druga – bardzo kolorowa i zróżnicowana – sugeruje żywy, naturalny świat, tajemniczy i zmysłowy. Będzie miała Jej interaktywny charakter; trzeba będzie oglądać ją z bliska. Jej oświetlona w nocy powierzchnia będzie się komponować z zimowym niebem.
Cała instalacja ma wywoływać wrażenie – jak mówi artysta – ściany lodowca w ostatnim stadium ruchu przed zsunięciem się do oceanu.
Do kreowania swoich malowideł na lodzie Halloran używa płyt aluminiowych, umożliwiających szybkie zamrażanie wody. Zmontowane w rozmaitych konfiguracjach pozwalają na tworzenie, prezentowanie i utrzymywanie dzieła niezależnie od temperatury otoczenia.
W 2006 roku Halloran reprezentował Kanadę na Olimpiadzie Kulturalnej podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie. W 2007 r. stworzył dwie wielkie publiczne instalacje – jedną dla Toronto i jedną dla kanadyjskiego miasteczka Niagara-on-the-Lake.
Osoby zainteresowane twórczością artysty będą mogły wziąć udział w spotkaniu i dyskusji z nim w Chicagowskim Centrum Kulturalnym 10 lutego o godz. 2 po południu.
Wstęp wolny, jak na większość imprez w Centrum. /Kc
