Senacka Komisja badająca przyczyny kryzysu ekonomicznego ujawniła korespondencję e-mailową pomiędzy dyrektorami znanego inwestycyjnego banku Goldman Sachs, Inc., w której chwalą się zyskami uzyskanymi na zapaści rynku nieruchomości w 2007 roku.
Z dokumentów Komisji wynika, że Goldman Sachs przynajmniej przez pewien czas zbijał zyski z aktywów w segmencie tzw. subprime, którego papiery wartościowe zabezpieczone hipoteką traciły na wartości. Ujawniona korespondencja elektroniczna pozostaje w całkowitej sprzeczności z wcześniejszymi wypowiedziami banku, jakoby tracącego pieniądze na tych papierach. Inwestor twierdził, że w związku z zapaścią rynku stracił nawet 1,2 mld dol. 
Tymczasem w e-mail’u adresowanym do zarządu dyrektor wykonawczy banku, Lloyd Blankfein pisał: „Będziemy robić poważne pieniądze”.
„Oczywiście, że nie uniknęliśmy bałaganu hipotecznego. (…) Straciliśmy pieniądze, które później zarobiliśmy z zyskiem na krótkoterminowych aktywach” – napisał w e-mailu datowanym na 18 listopada 2007 roku dyrektor Blankfein.
Aktywa krótkoterminowe w przeciwieństwie do długoterminowych są zakładami, w których zabepiecznia finansowe tracą na wartości.
W innym e-mailu dyrektor finansowy Goldman Sachs, David Viniar pisze, że jednego dnia bank zarobił 50 mln. dol. na upadającym rynku nieruchomości.
Niezależnie od prac Komisji senackiej, amerykańska komisja nadzoru giełdowego (SEC) oskarżyła bank o oszustwa związane z rynkiem obligacji CDO, na których inwestorzy mieli stracić miliard dolarów.
W najbliższy wtorek przed Komisją mają zeznawać Lloyd Blankfein, David Viniar oraz inni przedstawiciele banku. Rzecznik prasowy banku Lucas van Praag zapowiedział, że zarząd przedstawi dokumentację dowodzącą, że nie zbił żadnego pokaźnego kapitału w latach 2007 i 2008.
W reakcji na informacje o oszustwach banku akcje Goldman Sachs straciły na wartości 13%.
MB (NYDaily News)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
