Partia Republikańska wydała manifest, w którym sprzeciwia się jakimkolwiek posunięciom zmierzającym do ograniczenia wydatków na Medicare i opiekę medyczną pod koniec życia. Jest to godny uwagi zwrot partii, która swego czasu uparcie walczyła o ograniczenie programu medycznego dla emerytów i osób niepełnosprawnych, a który w ub. roku kosztował podatników $330 miliardów.
W artykule napisanym przez przewodniczącego Krajowego Komitetu Republikańskiego (RNC), Michaela Steele, i opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu Washington Post, autor utrzymuje, że republikanie „chronią Medicare przed cięciami funduszy w ramach reformy lecznictwa”. GOP – mówi manifest – sprzeciwi się każdemu posunięciu demokratów, zmierzającemu do racjonowania opieki medycznej lub dyktującemu lekarzowi, co może, a czego nie może zrobić.
Manifest brzmi dobrze, lecz w świetle tego, co mówi administracja Baracka Obamy, nie ma żadnego sensu poza propagandowym.
Obama wielokrotnie zapewniał, że nie ma zamiaru racjonować opieki zdrowotnej dla emerytów. Manifest jest zatem niczym innym, jak próbą wystraszenia odbiorców Medicare sugestią, że rząd nie zamierza zrobić tego, co obiecuje. Republikanie mają nadzieję na rozbudzenie większego strachu, a tym samym sprzeciwu wśród seniorów wobec jakichkolwiek zmian. Sondaże opinii publicznej wskazują, że poparcie dla reformy medycznej najszybciej spada wśród Amerykanów powyżej 65 roku życia.
Równocześnie wyborcy są coraz bardziej zawiedzeni stanowiskiem republikanów. Z sondażu NBC News wynika, że 62% wszystkich wyborców, w tym 42% republikanów, nie pochwala stosunku kongresowych republikanów do reformy lecznictwa. Ten sam sondaż wskazał, że 41% respondentów uważa, że prez. Obama właściwie prowadzi tę sprawę, a 47% wyraża de-zaprobatę.
Największa organizacja występująca w interesie emerytów, AARP, powitała zobowiązanie RNC do ochrony Medicare, a równocześnie skrytykowała jej manifest jako dokument wprowadzający w błąd i alarmistyczny.
„Zmiany same w sobie wywołują niepokój. Przeanalizowaliśmy wszystkie propozycje ustaw w Kongresie. Na tej podstawie wyciągnęliśmy wniosek, że nie ma mowy o racjonowaniu ani stawianiu państwowego urzędnika między pacjentem a lekarzem”, oświadczył wiceprezes AARP, John Rother.
Rother powiedział, że jego organizacja jest sfrustrowana brakiem konkretnych propozycji ze strony republikanów. „Debata nie skupia się na opiece medycznej dla Amerykanów, lecz na roli rządu w nowym systemie i federalnym deficycie”, ganił Rother.
GOP nie wysuwa żadnych propozycji. Za najlepszą strategię uznał odrzucanie wszystkich pomysłów demokratów.
Manifest na dobre zdenerwował demokratycznych ustawodawców. „Republikanie nie robią nic poza mówieniem „nie” i rozpowszechnianiem kłamstw”, powiedziała demokratka z Illinois, kongr. Jan Schakowsky. (WSJ – eg)
