W Parlamencie Europejskim odbyła się interesująca debata na temat roli języka śląskiego i kształtowania się tożsamości Ślązaków. Inicjatorem i pomysłodawcą panelu dyskusyjnego był europoseł Łukasz Kohut.
Jako pierwsza zabrała głos w debacie – odbywającej się w czwartek 20 stycznia – politolog Małgorzata Myśliwiec, profesor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach: „Jesteśmy przekonani, że nasza kultura i nasz język zasługuje na ochronę i przetrwanie”. Następnie przedstawiła proces kształtowania się śląskiej tożsamości. „Śląsk to typowy europejski region pogranicza. Przez wieki znajdował się pod wpływem wielu kultur; polskiej, niemieckiej, czeskiej, morawskiej i austro-węgierskiej” – podkreśliła profesor Myśliwiec.
W dalszej części debaty politolog z Uniwersytetu Śląskiego przedstawiła, w jaki sposób poszczególne państwa zaznaczyły swoje wpływy na Śląsku i w jaki sposób wpłynęło to na rozwój regionu oraz tożsamość jego mieszkańców. Sporo uwagi poświęciła okresowi międzywojennemu, kiedy część Śląska przyłączona została do Polski i korzystała z szerokiej autonomii. Na Śląsk zaczęli przybywać architekci, którzy mieli możliwość tworzenia i realizowania tam modernistycznych wizji przestrzennych. Zaowocowało to niezwykłymi projektami, które oddziałują do dziś na wybitnych przedstawicieli tego zawodu. Prace Tomasz Koniora, Przemysława Łukasika i Macieja Franty wygrywają najbardziej prestiżowe konkursy na świecie i wywierają znaczący wpływ na kształtowanie współczesnej śląskiej tożsamości. „Jaki jest zatem dzisiejszy Śląsk?” – pyta profesor. „Nowoczesny, lecz czerpiący ze swojej bogatej przeszłości i wielokulturowej tradycji” – odpowiada.
„Nasz język nie jest tylko reliktem przeszłości, który chcielibyśmy pozostawić wyłącznie ustnej tradycji i zamknąć w kulturowym skansenie. (…) Bez formalnego uznania język śląski nie ma szansy na przetrwanie. Jako Ślązaczka jestem przekonana, że nasza kultura i nasz język zasługuje, aby w przyszłości współtworzyć kulturę europejską” – podsumowała profesor Małgorzata Myśliwiec.
„W naszej tożsamości nie ma miejsca na nacjonalizm” – rozpoczął swoje wystąpienie pisarz Szczepan Twardoch. „Trudno sobie wyobrazić śląski nacjonalizm, dlatego że w śląskości zawsze zawiera się kulturowa i językowa złożoność. Nie ma śląskości bez dwujęzyczności” – podkreślił autor „Pokory.”
Pisarz zwrócił uwagę na fakt, że dla każdego Ślązaka awans społeczny zawsze oznaczał wyrzeczenie się swojego języka domowego, języka, z którym rozmawiał z rodzicami. Początkowo był to język niemiecki, a od 70 lat jest to język polski. „Jest to również moje doświadczenie.” – stwierdził autor „Króla”, który wychował się, mówiąc po śląsku. Nauka w polskich instytucjach edukacyjnych sprawiła, że pisze książki przede wszystkim po polsku.
„Uważam, że wielojęzyczność i złożoność śląskiej tożsamości jest wielką wartością, którą warto zachować, zwłaszcza w świecie, w którym wzbierająca fala politycznych populizmów wykorzystuje dawne nacjonalizmy, podane we współczesnej formie, opierające się nie na historycznych faktach, lecz na wyimaginowanych mitach” – przestrzegał Szczepan Twardoch.
W dalszej części swojego wystąpienia pisarz opowiadał o różnych drogach dochodzenia do śląskości. Część ludzi wyniosła ją z domu, a inni odkryli ją dopiero w późniejszym wieku.
„Atrakcyjność śląskości być może wynika z odgórnie narzuconej i szczególnie promowanej przez aktualne władze monoetnicznej wizji Polski” – wyjaśnił pisarz. Podkreślił także, że w latach 20. XXI wieku zagwarantowanie Ślązakom ich elementarnych praw w demokratycznym europejskim państwie powinno być czymś oczywistym.
Dalsza część dyskusji dotyczyła regulacji prawnych w kwestii uznania języka śląskiego za język regionalny. Problematykę tę przedstawił profesor Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich. W swoim przemówieniu skupił się na analizie artykułu 35 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który dotyczy ochrony mniejszości narodowych i etnicznych w zachowaniu tradycji, kultury, zwyczajów i języka.
„Artykuł 35 Konstytucji RP nie oznacza tylko, że należy chronić mniejszości, które zostały uznane, lecz również przyznawać prawa tym, które się o nie ubiegają. Państwo polskie nawet nie chce podjąć tego rodzaju dyskusji” – podkreślił profesor Bodnar.
Zwrócił również uwagę na wyniki Narodowego Spisu Powszechnego w 2011 roku, kiedy ponad 840 tysięcy obywateli wskazało narodowość śląską, a z tej 370 tysięcy określiło ją jako jedyną, a ponad 570 tysięcy określiło ją jako współistniejącą z identyfikacją polską.
Rzecznik Praw Obywatelskich wyraził nadzieję, że debata w Parlamencie Europejskim przyczyni się do ożywienia dyskusji o uznaniu śląskiego za język regionalny w Polsce.
Czwartkowe obrady w Parlamencie Europejskim podsumował Łukasz Kohut. Europoseł porównywał język śląski i polski do Wisły i Odry. „Tożsamość śląska nie jest w kontrze z polską lub jakąkolwiek inną. Jest po prostu inna, bierze się z innej historii, ma inne źródła i jak rzeki Odra i Wisła płyną obok siebie, równolegle, a nie przeciwko sobie”. Łukasz Kohut zapowiedział, że złoży projekt rezolucji dotyczący uznania śląskiego za język regionalny.
„Śląska tożsamość nie jest wyimaginowanym tworem czy chwilową modą. To po prostu oddzielny byt, który jest mocno zakorzeniony w dziedzictwie europejskim i który wykuwał się na styku trzech kultur” – podsumował europoseł.
Alicja Jarosz Gunawardhana[email protected]