Reklama

Siła życzliwości czyli jak walczyć z pandemicznym wypaleniem

Katarzyna Pilewicz
01/20/2022 10:50 PM

Zmęczeni pandemią staliśmy się rozdrażnieni i sfrustrowani. Nasiliły się lęki, fobie i strach przed jutrem. Zmęczenie emocjonalne, cynizm, agresja i brak sił do działania to objawy wypalenia pandemicznego.

Skutkiem tego jest osamotnienie, wycofanie i pesymizm. Pandemia bardzo wpłynęła na relacje międzyludzkie. Dziś boimy się siebie nawzajem i nie rozmawiamy tak, jak kiedyś. Tematem numer jeden w rozmowie są szczepienia, lockdowny, kolejne restrykcje i pomysły rządu. Zaczęliśmy postrzegać ludzi przez pryzmat tego, co mówią na temat pandemii. Coraz rzadziej rozmawiamy o pozytywnych wydarzeniach, wakacjach, filmach, książkach czy codziennych problemach. Bardzo się zmieniliśmy. Tak jakby życzliwość gdzieś przepadła.

Czy pamiętasz, w ostatnim czasie, kiedy ktoś był po prostu miły dla ciebie? Jak się wtedy czułeś? Teraz przypomnij sobie, kiedy ty pokazałeś światu swoją życzliwą stronę. Czar życzliwości działa w obie strony, gdy się ją otrzymuje i nią obdarowuje innych. Może właśnie dzięki życzliwości będziemy w stanie przetrwać ten trudny czas i doczekać końca pandemii bez druzgocących strat na zdrowiu psychicznym?

Czym jest życzliwość?

Według słownika, życzliwość to akt dobroci i szacunku wobec drugiej osoby bez oczekiwania niczego w zamian. Życzliwość to jakość, z którą traktuje się innych – z łagodnością i szacunkiem. To nawyk wspierania, podania pomocnej dłoni i głębokiego zainteresowania drugą osobą. Życzliwość to czysto ludzka cecha, która podnosi nas spirytualnie i dodaje pozytywnej energii. Małe akty życzliwości to wpuszczenie kogoś przed sobą do kolejki, zatrzymanie się na chwilę, aby porozmawiać ze starszą sąsiadką nawet wówczas, gdy nam się spieszy, pomoc koledze nad jego projektem, nawet jeśli to oznacza, że będziesz musiał zostać dłużej w pracy, odśnieżenie podjazdu starszego sąsiada.

Psycholodzy pozytywni uważają, że bycie świadkiem aktu życzliwości jest tak samo ważne jak okazywanie życzliwości i uwalnia te same substancje chemiczne w mózgu, które są odpowiedzialne za dobre samopoczucie. Korzystanie z każdej możliwości by być życzliwym dla innych i świadome działanie by tą życzliwość przekazać nagrodzi cię natychmiast dobrym samopoczuciem. Jeden mały akt życzliwości może rozpocząć cały łańcuszek pozytywnych wydarzeń. I na tym polega cud życzliwości, który możesz rozpocząć na swoim małym podwórku, by ruszyła lawina w świat rozszerzając się zaraźliwie na innych.

Zacznij od siebie

Życzliwość to nie tylko akt dobroci wobec innych. Równie dobrze możesz ją praktykować wobec siebie. Zawsze jest miejsce na wdzięczność, empatię i pozytywne postrzeganie samego siebie. Pierwszym krokiem, jest zwrócenie uwagi na to, w jaki sposób do siebie mówimy i jakiego tonu używamy. Jeśli zauważysz, że traktujesz się z nadmierną surowością, zatrzymaj się i zastanów, czy jest bardziej realny i zrównoważony sposób przemawiania do siebie. Nasz wewnętrzny krytyk nie zawsze ma rację.

Życzliwość a zdrowie

Pozytywni psycholodzy sugerują, że okazywanie życzliwości ma znamienny wpływ na zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne. Oto przykłady:

Życzliwość uwalnia pozytywną energię. Czujemy się znacznie lepiej, mamy więcej sił i odczuwamy więcej przyjemności.
Życzliwość uwalnia substancje neurochemiczne w mózgu, które odpowiedzialne są za dobre samopoczucie i podniosły nastrój. Naukowcy mówią o uzdrawiającej sile czynienia dobra.
Życzliwość zmniejsza ból. Dopamina, serotonina i opioidy endogenne są uwalniane przez życzliwe zachowania.
Życzliwość okazywana w relacjach z innymi ludźmi promuje uwalnianie oksytocyny, co powoduje wzmocnienie więzi z ludźmi. Kiedy czujesz silne więzi z innymi i masz poczucie przynależności do grupy lepiej znosisz stres.
Życzliwość buduje wdzięczność. Gdy jesteśmy w stanie czuć wdzięczność za drobne, pozytywne wydarzenia, które nas spotykają, tym samym produkujemy poczucie zadowolenia, satysfakcji i szczęścia.
Życzliwość buduje empatię i współczucie. Cechy te są pomocne w budowaniu więzi między ludźmi i poczuciu przynależności.
Życzliwość może wzmocnić wolę walki z depresją u ludzi, którzy czują się wyizolowani ze społeczeństwa.
Życzliwość łagodzi nerwicę i lęki oraz zmniejsza stres.

Dr Katarzyna Pilewicz, LCPC, CADC

doktor psychologii i specjalista od uzależnień. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Doktorat obroniła w Walden University zajmując się wpływem psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Autorka licznych publikacji popularnonaukowych w dziedzinie psychologii i higieny psychicznej w amerykańskim wydaniu Magazynu „Polonia” i w “Dzienniku Związkowym” w Chicago. Prowadzi swoją klinikę w trzech lokalizacjach na przedmieściach Chicago, gdzie prowadzi psychoterapię dla młodzieży oraz dorosłych z problemami natury psychologicznej, pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.