Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 10:40
Reklama KD Market
Reklama

Taniec – język duszy

Einstein mawiał, że tancerze są atletami Boga. Nic dziwnego, bowiem taniec towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. W wielu kulturach stanowi formę modlitwy. Ale także rozrywki oraz terapii, oczyszczającej umysł ze stresu i ponurych myśli…

Młodość na parkiecie

Taniec jest jedną z najstarszych sztuk pięknych. Był obecny we wszystkich epokach i kulturach. Dawniej ludzie tańczyli m.in. po to, żeby sprowadzić deszcz w czasie suszy czy też spowodować wzrost urodzaju i zapewnić pomyślność zbiorów. Wojownicy odprawiali taneczne rytuały, żeby wzbudzić w sobie odwagę przed walką.

Taniec spełnia wiele funkcji; od zaspokajania doznań duchowych i estetycznych, po rozrywkę i formę treningu sprawności fizycznej. Wpływa na harmonijny rozwój ciała i ducha. Oddziałuje też pozytywnie na układ ruchu, oddychania, krążenia oraz usprawnia przemianę materii. Służy również podtrzymaniu sprawności fizycznej, ponieważ wywiera wpływ na całą motorykę: siłę, zręczność, szybkość i wytrzymałość. Poprawia także metabolizm i pomaga walczyć z nadmiarem tkanki tłuszczowej, a przy tym doskonale wyszczupla sylwetkę. Godzina intensywnego ruchu w rytm muzyki pozwala spalić od 200 do 400 kalorii.

Taniec kształci wewnętrzną dyscyplinę, co wpływa korzystnie na kształtowanie umiejętności zespołowego współdziałania i współzawodnictwa. Pomaga także w utrzymaniu równowagi emocjonalnej, dając poczucie bezpieczeństwa. Stanowi naturalny lek na zaburzenia nastroju. Pozwala bowiem w kontrolowany sposób wyładować negatywną energię, którą gromadzimy każdego dnia. Pomaga też łagodzić objawy depresji, gdyż zapewnia realny i namacalny kontakt z innymi ludźmi i pozwala oderwać się od ponurych myśli. Dlatego też wykorzystywany jest w psychoterapii. Wyodrębniono nawet kierunek zajmujący się terapią tańcem – choreoterapię.

Tańcząc czujemy się szczęśliwi, ponieważ podczas wirowania na parkiecie podnosi się nam poziom endorfin, hormonów szczęścia. Taniec poprawia krążenie, dotlenia, poprawia odporność i przedłuża młodość.

Jeszcze przed wynalezieniem pisma taniec był formą przekazu informacji, historii i legend. Poprzez ruch w rytm muzyki opowiadano baśnie, wyrażano emocje. Taniec stanowi uniwersalny język komunikacji.

Tańczyć może każdy, bez względu na wiek, umiejętności, kondycję czy poczucie rytmu. Różnorodne rodzaje tańców stwarzają nieograniczone możliwości wyrażania swoich emocji poprzez ruch.

Jazz, balet i cha-cha

Istnieje wiele gatunków tańca i cały czas powstają nowe. Z pewnością należy podkreślić rolę tańca klasycznego, czyli baletu, który wywodzi się z renesansowych tańców dworskich, udoskonalonych na dworze Ludwika XIV. Z niewielkimi modyfikacjami pozostał w swojej pierwotnej formie do dziś.

Wielu z nas próbowało z pewnością swoich sił w tańcu towarzyskim, który stanowi połączenie tańców salonowych z tańcami ludowymi. Gatunek ten powstał na początku XX wieku. Współcześnie tańce towarzyskie dzieli się na standardowe i latynoamerykańskie, a także użytkowe. Najbardziej popularne tańce w parze to cha-cha, rumba, tango, swing, bachata czy twist.

Niezwykle znaczącym gatunkiem jest taniec nowoczesny, czy też współczesny, który wywodzi się z baletu, lecz pozbawiony jest sztywnych reguł. Może być tańczony zarówno w parze, jak i pojedynczo oraz w grupie. Ideą tańca nowoczesnego jest wyrażanie emocji poprzez ruch. Do najbardziej popularnych rodzajów tego gatunku należy jazz, dancehall, hip hop i funk. Tańce z tej grupy ewaluują bardzo szybko. Niemal co roku pojawiają się nowe style.

Taneczne rytuały

Od wieków człowiek poprzez taniec oddawał cześć Bogu. Tańce sakralne należały już przed dwoma tysiącami lat do najbardziej wyrazistych sposobów wyrażania uczuć religijnych. Modlitwa tańcem może przybierać wiele form. Jedną z nich są tańce żydowskie. Taniec wpisany jest mocno w kulturę Izraela. Chasydyzm, żydowski ruch religijny, akcentuje śpiew i taniec jako ważną formę kontaktu z Bogiem.

Inną formą modlitwy są tańce plemienne, które różnią się w zależności od plemienia, z którego pochodzą. Można wyodrębnić w nich różne kategorie: tańce z bronią, tańce płodności, tańce ku czci Słońca i Księżyca, tańce inicjacyjne, wojenne i myśliwskie. Tańce plemienne wyrażały wdzięczność, wiarę i szczęście.

Taniec jako rytuał zapisał się na stałe w kulturze wielu krajów. Niektóre rytuały plemienne zostały zachowane, nawet gdy plemiona zostały wchłonięte przez inne struktury społeczne. Stanowią sposób na zachowanie tożsamości kulturowej i poczucia ciągłości historycznej. Zjawisko to jest dość powszechne w wielu państwach afrykańskich, lecz nie tylko. Dla Indian Hopi z północno-wschodniej Arizony taniec zachowuje większość swojej tradycyjnej formy i znaczenia.

Każdego roku w Mount Hagen w Papui Nowej Gwinei odbywają się rytuały plemienne. Członkowie plemion z całego kraju przybywają tam, żeby tańczyć i śpiewać. Przez dwa dni prezentują turystom swoją tradycję.

Kubański fenomen

Plemienne tańce afrykańskie odegrały istotną rolę w kształtowaniu kubańskiej kultury. Do dziś w kubańskiej muzyce dominują rytmy afrykańskie oparte na bębnach. W połączeniu z wpływami hiszpańskimi i amerykańskim jazzem, na tej bazie powstał styl afrokubański. Tradycje tańca na Kubie sięgają czasów niewolnictwa. Przybysze z Afryki przywieźli ze sobą na wyspę religię, muzykę i taniec.

W latach 60. ubiegłego wieku na Kubie narodziła się salsa, która wkrótce stała się jednym z najbardziej popularnych tańców na świecie. Obecnie wyspa pogrążona jest w biedzie. Pomimo tego na ulicach rozbrzmiewa muzyka, ponieważ Kubańczycy uwielbiają tańczyć. W ten sposób chociaż na chwilę odrywają się od otaczającej ich rzeczywistości i nabierają dystansu do swojego życia, na które do końca nie mają wpływu.

Martha Graham, światowej sławy amerykańska tancerka, twierdziła, że taniec jest ukrytym językiem duszy. Wybitna choreografka miała rację, ponieważ taniec to zdecydowanie więcej niż tylko pląsy w rytm muzyki. To zjawisko niemal metafizyczne, które stanowi doskonałą terapię zarówno dla ciała, jak i duszy.

Alicja Jarosz Gunawardhana


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama