W Chicago w czasie weekendu odbywają się protesty przeciwników uniewinnienia przez sąd w Kenoshy 18-letniego Kyle’a Rittenhouse’a z Illinois. W sierpniu 2020 roku 17-letni wówczas Rittenhouse zastrzelił dwóch uczestników zamieszek w przeciw brutalności policji w Kenoshy w stanie Wisconsin. Podobne demonstracje przeciwko piątkowemu werdyktowi zorganizowano w innych miastach.
Ponad tysiąc osób w sobotę rano wzięło udział w marszu przez centrum Chicago, który wyruszył z Federal Plaza. Demonstranci, wśród których był pastor Jesse Jackson wyrażali swój sprzeciw wobec uniewinniającego Rittenhouse’a werdyktu ławy przysięgłych.
Ława przysięgłych sądu w Kenoshy oczyściła w piątek Rittenhouse’a z pięciu zarzutów, w tym dwukrotnego umyślnego morderstwa i próby morderstwa. Przypomnijmy, że zamieszki w Kenoshy rozgorzały w sierpniu 2020 r. po zastrzeleniu przez policję 29-letniego czarnoskórego Jacoba Blake’a. Trzech mężczyzn trafionych kulami wystrzelonymi przez Rittenhouse’a było rasy białej tak, jak on.
Rittenhouse pojechał tam z Illinois, by – jak uzasadniał – chronić biznesów przed uczestnikami zajść. Kiedy wymierzył karabin w protestujących zaczęli go ścigać. Twierdzi, że działał w obronie własnej.
Jackson powiedział, że wiele pracy należy wykonać, aby system sprawiedliwości karnej był sprawiedliwy. Odniósł się do komentarzy prezydenta Joe Bidena, który powiedział, że w piątek, że podobnie jak wielu innych Amerykanów czuje złość i jest zaniepokojony z powodu uniewinnienia Kyle’a Rittenhouse’a za zabicie dwóch mężczyzn i zranienie kolejnego, ale ludzie muszą się „podporządkować” werdyktowi ławy przysięgłych, bo takie są zasady działania amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Prezydent wezwał do zachowania spokoju.
„Biden powiedział, że prawo jest prawem. Ja w to nie wierzę. Więc musimy zmienić prawo”– skomentował Jackson. „Ten chłopak, Rittenhouse, tak długo jak będzie żył, będzie zabójcą dwóch osób” – podkreślił.
Jackson zapowiedział również, że będzie apelował do Departamentu Sprawiedliwość USA, by przeprowadził śledztwo federalne w tej sprawie.
W oświadczeniu po piątkowym werdykcie burmistrz Chicago Lori Lightfoot stwierdziła: „Musimy uszanować decyzję ławy przysięgłych”, ale skrytykowała działania Rittenhouse’a.
„Nikt nigdy nie powinien brać prawa w swoje ręce, ani próbować być sędzią, ławą przysięgłych i katem” – czytamy w oświadczeniu Lightfoot. „To, co zrobił Kyle Rittenhouse było lekkomyślne, niebezpieczne i pokazało całkowity brak szacunku dla ludzkiego życia. Kondolencje kieruję w tym trudnym czasie. do rodziny, przyjaciół i bliskich ofiar Pamiętajmy również i módlmy się za Jacoba Blake’a i jego rodzinę, przed którym ciągle długa droga w powrocie do zdrowia”.
Gubernator J.B. Pritzker w piątkowym wpisie na Twitterze bezwzględnie potępił werdykt, działania Rittenhouse’a i jego brak poszanowania dla ludzkiego życia.
Z kolei przewodnicząca Rady Powiatu Cook Toni Preckwinkle nazwała uniewinnienie Rittenhouse’a „pomyłką sądową”.
„Myślę o wielu młodych czarnoskórych i Latynosach, którzy nigdy nie mieli i nie będą mieli takich samych przywilejów jak Kyle Rittenhouse” – stwierdziła Preckwinkle. Wyraziła obawy, że wyrok ws. Rittenhouse’a będzie zachęcać innych do popełniania podobnego rodzaju przestępstw pod „pozorem utrzymywania porządku i zmniejszy prawo jednostek do pokojowego protestu”.
Chicagowskie protesty rozpoczęte w piątek wieczorem 19 listopada miały spokojny przebieg i nie doszło do poważniejszych incydentów. Chociaż stacja FOX 32 Chicago poinformowała, że doszło do grabieży sklepów.
Policja poinformowała, że ok. godz. 6.45 pm w piątek do sklepu Neiman Marcus przy 737 N. Michigan Ave. w centrum Chicago wbiegła ok. 15-osobowa grupa ludzi. Rabusie zabrali dużą ilość luksusowego towaru, po czym uciekli ze sklepu i odjechali trzema samochodami, które na nich czekały.
W piątek wieczorem doszło do grabieży w sklepie GameStop przy 87th i Cottage Grove na południu Chicago. W sklepie, z którego wyniesiono towar, wybito szyby.
fot. Jacek Boczarski
Policja nie potwierdziła jednak, czy kradzieże miały związek z demonstracjami. Trwa śledztwo, a do niedzieli rano nikt nie został zatrzymany.
W Nowym Jorku po ogłoszeniu wyroku setki demonstrantów przemaszerowały przez most brooklyński blokując ruch. „W pewnym momencie protestujący uklęknęli i uczcili chwilą ciszy pamięć 36-letniego Josepha Rosenbauma oraz 26-letniego Anthony’ego Hubera, których śmiertelnie postrzelił Rittenhouse” – relacjonowała Fox News.
Jak dodała stacja, w dzielnicy Queens co najmniej pięć osób zostało aresztowanych za uszkodzenie mienia.
„NYPD (departament nowojorskiej policji, red.) poważnie traktuje swoją odpowiedzialność za ochronę praw pokojowych demonstrantów zgodnie z 1. Poprawką (do konstytucji, red.). Równie ważne jest bezpieczeństwo nowojorczyków i ochrona mienia przed ludźmi łamiącymi prawo w imię protestu” – tweetował NYPD.
W Portland, w stanie Oregon, podczas protestów z udziałem ponad 200 osób, doszło do aktów wandalizmu. Zdewastowano posterunek w centrum miasta, rozbito okna drukarni miejskiej i pojazdu policyjnego. Kilka osób aresztowano i ukarano mandatami i wydano kilkanaście ostrzeżeń.
Według FOX 2 San Francisco około 100 osób w kalifornijskim Oakland wzięło udział w pokojowym proteście w centrum miasta. Niektórzy demonstranci nieśli plansze z napisami, że „Rittenhouse jest winny”. Wzywali Departament Sprawiedliwości do zbadania sprawy.
W San Francisco aresztowano sześć osób podejrzanych o grabież sklepu Louis Vuitton. Ograbiono też inne jak Fendi i Yves Saint Laurent. Nie jest jasne, czy kradzieże miały związek z demonstracjami.
Do stosunkowo niewielkiego protestu doszło w Bostonie. Kolejne planowane są m.in. w Pittsburghu, Baltimore, Nowym Orleanie, San Jose, Honolulu, a także różnych miastach Wisconsin, w tym Oshkosh i Traverse City.
W Kenoshy niewielka grupa protestowała przed budynkiem sądu, gdzie Rittenhouse został uniewinniony. Skandowała antypolicyjne hasła. Wiele lokalnych biznesów zabezpieczono. Demonstracje miały pokojowy przebieg.
Opracowała: Joanna Trzos