Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 15:28
Reklama KD Market

Izba Reprezentantów przegłosowała 2-bilionowy pakiet wydatków socjalnych i klimatycznych

Izba Reprezentantów przegłosowała w piątek pakiet wydatków i reform socjalnych i klimatycznych wartych 1,75 bln dolarów (amer. 1.75 trillion). Projekt mający zrealizować główne obietnice wyborcze prezydenta Bidena trafi teraz do Senatu.

Za przyjęciem projektu nazwanego "Build Back Better Act" zagłosowało 220 kongresmenów, zaś przeciwko - 213, w tym jeden poseł partii rządzącej.

"Będziemy opowiadać naszym dzieciom i wnukom, że byliśmy tu i głosowaliśmy za tym" - powiedziała po głosowaniu spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, określając ustawę jako "historyczną". Prezydent Joe Biden stwierdził w oświadczeniu, że głosowanie było "gigantycznym krokiem naprzód w realizacji planu tworzenia miejsc pracy, czynienia kraju bardziej konkurencyjnym i daniem klasie średniej odpowiedniej szansy".

Głosowanie wieńczy pierwszą fazę wielomiesięcznych i miejscami ostrych negocjacji wewnątrz Partii Demokratycznej, jednak wciąż czeka go niepewna przyszłość w Senacie. Przyjęcie projektu zostało poprzedzone przez rekordowo długą, 8,5-godzinną przemowę przywódcy republikańskiej mniejszości Kevina McCarthy'ego, który ostrzegał, że przyjęcie prawa będzie oznaczać "śmierć trwającego od stuleci amerykańskiego eksperymentu kapitalistycznej demokracji".

Przegłosowana ustawa, zakładająca wydatki ok. 1,75 bln dol. (amer. 1.75 trillion) przez 10 lat zawiera wiele z obiecanych przez prezydenta Bidena, w tym powszechny dostęp do przedszkoli, zagwarantowanie - po raz pierwszy w historii - płatnego urlopu rodzicielskiego i przedłużenie trwania wprowadzonych wcześniej w tym roku miesięcznych świadczeń 200-300 dol. na każde dziecko. Największą część wydatków - ponad 550 mld - stanowią jednak inwestycje w zieloną transformację energetyczną i walkę ze zmianami klimatu. Chodzi m.in. o ulgi podatkowe dla producentów energii odnawialnych i zielonych technologii, wydatki na wzmocnienie odporności na skutki zmian klimatu takich jak susze i pożary.

Wydatki te mają zostać pokryte w dużej mierze przez podwyżki podatków dla zarabiających powyżej 10 i 25 milionów dolarów rocznie, wzmocnienie ściągania podatków przez fiskus, a także wprowadzenie minimalnej 15-procentowej stawki podatkowej dla największych korporacji. Mimo zapewnień prezydenta Bidena, że zmiany te pokryją całość wydatków przewidzianych w ustawie, Biuro Budżetowe Kongresu (CBO) oszacowało, że ustawa zwiększy dług publiczny USA o 367 mld dolarów przez 10 lat. Szacunki te nie uwzględniają jednak zysków ze zwiększenia ściągalności podatków, które CBO ocenia na 200 mld, a Biały Dom - na 400.

Mimo przegłosowania projektu w Izbie Reprezentantów, jego ostateczny kształt - a nawet to, czy zostanie przyjęty - nie jest pewny. To efekt obiekcji dwójki demokratycznych senatorów, Joe Manchina i Kyrsten Sinemy, którzy zapowiedzieli, że zamierzają ograniczyć część wydatków. Według CNN z projektu może zostać usunięta m.in. gwarancja urlopów rodzicielskich - która może zostać przyjęta w odrębnej ustawie. Pochodzący z bogatej w węgiel Wirginii Zachodniej Manchin sprzeciwia się też części zapisów dotyczących klimatu, w tym opłat za emisje metanu.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama