Prezydent Joe Biden pozostaje zdrowy i sprawny do dalszego pełnienia swojej funkcji - orzekł w piątek lekarz prezydenta w liście opublikowanym przez Biały Dom. Lekarz przyznał, że prezydent nadal cierpi na zdiagnozowane już wcześniej zaburzenia rytmu serca oraz trudności w chodzeniu.
"Prezydent Biden pozostaje zdrowym, energicznym, 78-letnim mężczyzną, który jest sprawny do pełnienia obowiązków prezydenta, w tym szefa egzekutywy, głowy państwa i zwierzchnika sił zbrojnych" - napisał w liście dr Kevin O'Connor, osobisty lekarz Bidena od 13 lat.
O'Connor w sześciostronicowym, szczegółowym liście podsumował piątkowe badania, jakie Biden przeszedł w wojskowym szpitalu Walter Reed w Bethesdzie w stanie Maryland. Lekarz stwierdził, że mimo ogólnego dobrego stanu zdrowia, prezydent nadal cierpi na migotanie przedsionków (częste zaburzenie rytmu serca) i hiperlipidemię, choć ocenił, że poziom cholesterolu i innych lipidów w krwi prezydenta był niski. Doktor zwrócił też uwagę na artretyzm kręgosłupa powodujący u Bidena dyskomfort i sztywność chodu, a także łagodną neuropatię obwodową (zaburzenia czucia) w jego stopach.
O'Connor podkreślił, że szczegółowe badanie neurologiczne nie wykazało u prezydenta żadnych zaburzeń centralnego układu nerwowego takich jak choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane, czy udar. Rutynowa kolonoskopia - która była powodem przekazania na 85 minut władzy wiceprezydent Kamali Harris - nie wykazała niepokojących zmian.
Lekarz ujawnił, że Biden przyjmuje leki przeciwzakrzepowe (apiksaban), statyny (lek obniżający cholesterol), a także środki przeciwalergiczne i lek łagodzący refluks żołądka.
Stan zdrowia Bidena - najstarszego urzędującego prezydenta w historii USA - był od początku przedmiotem dyskusji, a także ataków ze strony Republikanów i byłego prezydenta Donalda Trumpa. Republikańscy kongresmeni, w tym były naczelny lekarz Białego Domu Ronny Jackson, wielokrotnie wzywali Bidena do poddania się badaniom funkcji poznawczych, sugerując, że ma demencję.
Biden miał w przeszłości kilka problemów zdrowotnych. W 1988 r. przeszedł operację z powodu stwierdzenie u niego dwóch tętniaków mózgu. Przeszedł też operację usunięcia woreczka żółciowego. Ostatnie opublikowane przez Bidena badanie - w grudniu 2019 r. - stwierdziło, że mimo ogólnie dobrego stanu zdrowia cierpi na migotanie przedsionków i zaburzenie rytmu serca. (PAP)