Kryzys na granicy polsko-białoruskiej to sprawa dla Europy i wyzwanie dla USA – powiedziała w środę w Warszawie zastępca asystenta stanu ds. Europy środkowej i wschodniej Robin L. Dunnigan. Podkreśliła znaczenie relacji z europejskimi sojusznikami i partnerami.
"To nie jest problem między Białorusią a Polską, to problem między Białorusią i Europą, problem dla Unii Europejskiej i wyzwanie dla nas" – powiedziała Dunnigan na spotkaniu zorganizowanym w Warszawie przez German Marshall Fund of the United States i ambasadę Stanów Zjednoczonych.
Podkreśliła, że kryzys jest wywoływany przez reżim Aleksandra Łukaszenki i jego źródłem nie jest zwyczajny napływ migrantów. "Białoruś używa ludzkiego życia jako broni, by wykreować kryzys" – dodała Dunnigan.
Przywołała słowa prezydenta Joe’ego Bidena o potrzebie współpracy USA z państwami europejskimi. "Żadnemu wyzwaniu, przed którym dziś stoimy, nie sprostamy bez sojuszników i partnerów. Czy chodzi o COVID-19, odbudowę gospodarczą po pandemii, zmianę klimatu, skłonienie Chin do przestrzegania międzynarodowych reguł, Rosję, kryzys graniczny między Białorusią a Europą. Potrzebujemy europejskich sojuszników i transatlantyckich więzi" – powiedziała.
Zapewniła, że dla Stanów Zjednoczonych "Polska od dawna jest przyjacielem, ważnym sojusznikiem i strategicznym partnerem”. „Z punktu widzenia Stanów Zjednoczonych, silna, bezpieczna, demokratyczna Polska jest ważna dla stabilności regionu. Jest to zwłaszcza widoczne dziś, kiedy trwa kryzys na granicy" – zadeklarowała.
Pytana o ewentualność ograniczenia współpracy wojskowej USA z Polską, Dunnigan zapewniła, że "Polska jest ważnym sojusznikiem w NATO, jej pozycja jest niepodważalna".
Podkreśliła, że w trakcie wizyty w Polsce spotkała się zarówno z przedstawicielami organizacji pozarządowych jak i władz, a także biznesu. Zapewniła też o wsparciu dla Ukrainy, wyraziła zaniepokojenie koncentracją rosyjskich wojsk przy granicy z tym krajem.
Za ważne zadanie Dunnigan uznała umacnianie demokracji, wskazując na takie wartości jak wolność mediów, zwalczanie korupcji i niezawisłość sądów.
Nawiązała także do zagadnienia dywersyfikacji źródeł energii. Zauważyła, że prezydent Biden określił Nord Stream 2 jako projekt niekorzystny dla Europy, a jego przekonanie, że obecnie nie można go zatrzymać, wynikało ze stopnia zaawansowania budowy. Wyraziła przekonanie, że w najbliższej przyszłości gazociąg nie będzie istotny dla Europy.
Z Dunnigan spotkali się w środę marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) oraz przedstawiciele instytucji prezydenckich: Biura Bezpieczeństwa Narodowego i Biura Polityki Międzynarodowej. Tematem rozmów były wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej.(PAP)