Pod budynkiem sądu w Kenoshy w stanie Wisconsin, gdzie ława przysięgłych obraduje od dwóch dni nad werdyktem dla 18-letniego Kyle’a Rittenhouse’a z Illinois, gromadzą się protestujący, w tym także uzbrojeni. Okolice sądu i pobliski Civic Center Park patrolują funkcjonariusze biura szeryfa powiatu Kenosha.
We wtorek rano ława przysięgłych, składająca się z siedmiu kobiet i pięciu mężczyzn, spędziła ponad 8 godzin na obradach, nie wydając jednak werdyktu. Sędziowie przysięgli po nocy spędzonej w domach powrócili w środę rano do budynku sądowego.
Pod budynkiem w środę pojawiały się nowe grupy protestujących. Niektórzy byli uzbrojeni w długą broń. Biuro szeryfa powiatu Kenosha poinformowało w środę o zatrzymaniu mężczyzny, który miał przy sobie karabin AR-15. Grozi mu kara związana ze złamaniem zakazu posiadania broni w odległości 1000 stóp od budynku szkoły. Mężczyzna przyjechał luksusowym samochodem marki Maserati zarejestrowanym w Illinois.
“Jeśli chcesz tu być, musisz zostawić karabin” – powiedział jeden funkcjonariuszy biura szeryfa powiatu Kenosha.
W środę rano nie odnotowano poważniejszych incydentów z udziałem grup protestujących, chociaż dochodziło do utarczek słownych między osobami, które zajmują odmienne stanowisko wobec werdyktu dla Kyle’a Rittenhouse’a. Jego proces znalazł się w centrum debaty na temat granicy samoobrony, prawa do posiadania broni, użycia siły podczas demonstracji przeciwko rasizmowi i brutalności policji.
Gubernator stanu Wisconsin postawił w stan gotowości pięciuset żołnierzy Gwardii Narodowej na wypadek zamieszek po ogłoszeniu werdyktu ławy przysięgłych. Gubernator Tony Evers jednocześnie zaapelował do wszystkich o pokojową reakcję.
Pochodzący z Antioch w Illinois Kyle Rittenhouse jest oskarżony o umyślne morderstwo 36-letniego Josepha Rosenbauma i 26-letniego Anthony’ego Hubera i próbę morderstwa 27-letniego Gaige’a Grosskreutza. 17-letni Rittenhouse strzelał do nich z karabinu AR-15 25 sierpnia ub. roku w Kenoshy opanowanej wtedy protestami i wandalizmem po postrzeleniu przez białego policjanta czarnoskórego Jacoba Blake’a.
We wtorek pod budynkiem sądu pojawił się wujek Blake’a, Justin Blake. Wśród protestujących są zwolennicy ruchu Black Lives Matter, a także przeciwnicy BLM.
Do Kenoshy przybył Mark i Patricia McCloskey, małżeństwo z Missouri, o których zrobiło się głośno po tym, jak w ub. roku wymierzyli z broni w demonstrantów Black Lives Matter idących ulicą przed ich domem. Jak powiedzieli dziennikarzom przybyli do Kenoshy, aby pokazać swoje poparcie dla Rittenhouse’a.
(tos)