Sygnalistka, była menedżerka Facebooka, Frances Haugen, udzieliła we wtorek wywiadu Associated Press, w którym wyraża obawy o wpływ na społeczeństwo wirtualnej rzeczywistości metawers promowanej w ramach nowego projektu Marka Zuckerberga.
Haugen podkreśliła, że gigant mediów społecznościowych stawia na pierwszym miejscu zaangażowanie użytkowników i pozyskiwanie nowych odbiorców, bagatelizując kwestie bezpieczeństwa. Wezwała klasę polityczną do wzmożonej kontroli mediów społecznościowych.
Facebook w tym momencie skupia się na kreowaniu metawersu, do którego rozwoju chce przyczynić się także Microsoft i wielu producentów gier.
Metawers to internet w przestrzeni trójwymiarowej. Według słów Zuckerberga, założyciela i szefa Facebooka, jest to sposób na wejście do środka środowiska wirtualnego, zamiast wpatrywania się w ekran.
Model biznesowy Facebooka został już ukierunkowany na metawers, a przedsiębiorstwo zmieniło nazwę na Meta. Metawers ma umożliwiać wirtualne spotkania na nowym poziomie przy użyciu specjalnego zestawu słuchawek, szkieł rzeczywistości rozszerzonej, aplikacji na smartfonach lub innych urządzeniach.
Była menedżerka Facebooka powiedziała, że tak wciągające środowisko wirtualne jest „wyjątkowo uzależniające", a ludzie są „zachęcani do odłączenia się od rzeczywistości, w której naprawdę żyjemy". Określenie „metawers" zostało ukute przez autora powieści z gatunku fantastyki naukowej „Śnieżyca" Neala Stephensona w 1992 roku. Według Haugen w książce „ludzie używali go (metawersu), aby się znieczulić, kiedy ich życie było nie do zniesienia".
Sygnalistka zwróciła uwagę na niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą rozwój metawersu, związane przede wszystkim z ochroną prywatnych informacji. Jeżeli szef firmy zdecyduje się na używanie metawersu, to zwiększy się ilość przetwarzanych danych osobowych pracowników. Haugen wspomniała także o obawach związanych z koniecznością zainstalowania czujników w domach i miejscach pracy w celu umożliwienia wkroczenia do tej nowej wirtualnej rzeczywistości.
Haugen uważa, że algorytmy Facebooka promują internetowy hejt i ekstremizm i nie chronią młodych ludzi przed szkodliwymi treściami, a firmie brakuje motywacji, by naprawić te problemy.
Zuckerberg określił zarzuty byłej menedżerki jako „skoordynowane wysiłki w celu nakreślenia fałszywego obrazu firmy". Rzecznik Facebooka przekazał, że pracuje nad odpowiedzią do komentarzy o metawersie.
Unia Europejska jest w trakcie projektowania nowych przepisów cyfrowych w celu zapewnienia przejrzystości algorytmów determinujących zawartość wyświetlaną w aplikacjach i mediach społecznościowych. Ujawnione przez Haugen dokumenty wpłynęły na rozwój tego projektu.(PAP)