Zawsze staram się robić większe zakupy w weekend, nigdy nie przechodzę obojętnie koło warzyw czy owoców na promocji, a już w szczególności tych bezglutenowych. Tak więc później w tygodniu moim największym zadaniem jest zużycie tych produktów. Dzięki temu urozmaicam jadłospis domowników.
Cukinia czekała i czekała, leczo nam się już przejadło, wróciłam więc do placuszków. Miały być smażone, ale wybrałam zdrowszą wersję z piekarnika. Dodałam do nich kukurydzę (z puszki, jednak lepiej się sprawdzi mrożona lub świeża), mąkę z ciecierzycy oraz kaszkę kukurydzianą polente (też kupiłam i tak czekała). Całość dopełnia parmezan – efekt? Zachwycający, na starcie zjadłam trzy sztuki. Sprawdzą się idealnie jako przekąska czy dodatek do dania głównego. Sos czosnkowy czy prosty majonezowy z keczupem będzie pyszną kompozycją.
Czas przygotowania: 35 minut
Składniki na 4-5 porcji:2 starte cukinie1 puszka kukurydzy (odsączonej)1/2 szklanki kaszki kukurydzianej1 mała cebula, starta2 jajka1/2 szklanki mąki (u mnie z ciecierzycy)1 łyżeczka proszku do pieczenia3/4 szklanki startego parmezanusól/ pieprz do smaku
Startą cukinię wkładamy do miski i posypujemy solą, mieszamy. Odstawiamy na 10 minut. Odsączamy cukinię, kładąc ręcznik papierowy na wierzchu miski i naciskając na niego drugą miskę, aby ręcznik papierowy wchłonął wodę.
W oddzielnej misce mieszamy pozostałe składniki, na koniec dodajemy cukinię. Piekarnik nagrzewamy do 380 stopni F. Dużą formę wykładamy papierem do pieczenia. Za pomocą rąk, nieco ściskając formujemy placuszki, trochę je przyklepując. Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 25 minut, aż będą zarumienione. Serwujemy na ciepło.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]Adres strony: malewypieki.plFot. arch. Kasi Maciejewskiej