Chicagowska policja ostrzega właścicieli biznesów w północno-zachodnich rejonach miasta przed falą kradzieży z punktów handlowych. Do kradzieży dochodzi tam od połowy października. Złodzieje wskakują za ladę i zgarniają do worków kartony papierosów.
Do co najmniej siedmiu kradzieży z punktów handlowych doszło w ciągu ostatnich dwóch tygodni w dzielnicach Jefferson Park i Albany Park. Według policji, sprawcy wchodzą do sklepu, wskakują za ladę i zgarniają kilka kartonów papierosów do plastikowych worków, po czym odjeżdżają.
Do ostatniej takiej kradzieży doszło w środę 20 października ok. 3.25 pm w rejonie 4300 N. Kedzie Ave. Dzień wcześniej tuż przed 10 pm sytuacja miała miejsce w sklepie przy 5900 W. Addison St. i ok. 8.45 pm w rejonie 3200 N. Milwaukee Ave.
Pozostałe kradzieże zanotowano: 15 października ok. 8.40 pm w rejonie 3400 W. Belmont Ave. 14 października ok. 9.35 pm w rejonie 3100 W. Armitage Ave., ok. 9.30 pm w okolicy 2400 W. North Ave. Oraz o 7 rano w okolicy 4300 N. Central Ave.
W związku z kradzieżami policja poszukuje dwóch Afroamerykanów – jeden jest w wieku 30-35 lat, mierzy ok. 5 stóp 8 cali (173 cm) i waży ok. 250 funtów (113 kg). Drugi mężczyzna jest młodszy i szczuplejszy, w wieku ok. 25-30 lat, mierzy ok. 5 stóp 7 cali (170 cm) i waży ok. 150 funtów (68 kg).
Policja podejrzewa, że sprawcy poruszają się czarną kią rocznika 2019 z numerami tablic rejestracyjnych CL25150 lub czerwonym volkswagenem z numerami tablic CT19814.
Policja przypomina, by w razie podejrzanej sytuacji zawsze dzwonić pod numer alarmowy 911. Właścicieli biznesów zachęca się do zainstalowania kamer monitoringu.
(jm)