Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 10:16
Reklama KD Market

Rozpoczął się strajk w zakładach John Deere, największy od dwóch lat

Rozpoczął się strajk w zakładach John Deere, największy od dwóch lat
Mandatory Credit: Photo by TANNEN MAURY/EPA-EFE/Shutterstock (10485133f)
An aerial photo made with a drone shows John Deere tractors for sale at a dealer in Salem, Wisconsin USA, 25 November 2019. Deere and Company is scheduled to report fourth quarter earnings before markets open on 27 November 2019. According to reports analysts are looking for 2.14 USD per share earnings as farmers continue to fret over effects of weather and the trade war.
Deere and Company earnings, Salem, USA - 25 Nov 2019

10 tys. pracowników największego na świecie producenta maszyn rolniczych John Deere rozpoczęło w czwartek strajk w 14 zakładach w USA. To największa akcja strajkowa w amerykańskim sektorze prywatnym od 2019 r. Strajk może być jednak dopiero początkiem fali podobnych protestów.

Strajk rozpoczął się w czwartek o północy i jest rezultatem odrzucenia przez członków związku zawodowego United Auto Workers (UAW) wynegocjowanej przez zarząd nowej 6-letniej umowy. Zakładała ona m.in. początkowe podwyżki o 5-6 proc. i do 20 proc. w ciągu sześciu kolejnych lat. 90 proc. związkowców zagłosowało jednak przeciwko tym warunkom, argumentując, że nie odzwierciedlają one wyników finansowych firmy, która zanotowała w tym roku zysk netto wysokości prawie 5 mld dolarów, o 84 proc. wyższy niż w 2019 r. Jak podaje stacja CNN, średnia płaca pracownika linii produkcyjnej to ok. 60 tys. dolarów rocznie.

Strajk w John Deere jest największą akcją tego typu od czasu sześciotygodniowego protestu pracowników koncernu motoryzacyjnego General Motors w 2019 roku. Wówczas również strajkowali członkowie UAW, który jest jednym z największych związków zawodowych w USA.

Może to być jednak dopiero początek fali protestów pracowniczych. Już wkrótce do związkowców z fabryk traktorów mogą dołączyć ponad 24 tys. pracowników medycznych z Kalifornii i Oregonu, których związek nie porozumiał się dotąd z siecią szpitali Kaiser Permanente. Ponadto na poniedziałek planowany jest strajk związku pracowników branży filmowej i telewizyjnej IATSE, zrzeszającego ponad 60 tys. osób. Już w ubiegłym tygodniu swój protest rozpoczęli pracownicy zakładów producenta płatków śniadaniowych Kellog's, a wcześniej strajkowali też górnicy z Alabamy oraz pracownicy fabryk ciastek i przekąsek Nabisco.

Działania związkowców to efekt m.in. gwałtownych zmian na rynku pracy spowodowanych pandemią koronawirusa i odpowiedzią państwa na nią. Od wiosny br. miliony pracowników porzuciły swoją pracę, zaś wielu pracodawców, zwłaszcza w niskopłatnych sektorach gospodarki, narzeka na brak rąk do pracy. W efekcie siła przetargowa pracowników wzrosła.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama