Joanna Trzos
Wzrost płac o 20 proc. w ciągu ośmiu lat – to jeden z zapisów nowej zbiorowej umowy zatrudnienia zawartej przez miasto Chicago z policyjnym związkiem zawodowym Fraternal Order of Police (FOP) po długotrwałych i trudnych negocjacjach. To pierwsza nowa umowa dla policji od czterech lat.
We wtorek chicagowscy radni stosunkiem głosów 40-8 przyjęli porozumienie zawarte między burmistrz Lori Lightfoot i związkiem zawodowym FOP Local 7, do którego należy ponad 11 tys. funkcjonariuszy patrolujących ulice, detektywów i innych pracowników Departamentu Policji Chicago (CPD).
Burmistrz powiedziała na konferencji prasowej we wtorek, że droga do oficjalnego porozumienia trwała „o wiele za długo”, ale pochwaliła osiągnięte porozumienie.
Dodała, że jest jeszcze więcej pracy do wykonania, w tym coraz bardziej prawdopodobny proces arbitrażowy w sprawach nieobjętych nowym kontraktem.
„Mamy zamiar kontynuować nasze negocjacje z FOP” – powiedziała Lightfoot. Jej zdaniem nie ma odwrotu w sprawie dalszej reformy policji. Związek FOP w swoim wpisie na Twitterze informującym o zatwierdzeniu kontraktu z miastem, zwrócił uwagę, że ośmiu radnych zagłosowało przeciwko umowie.
W kontrakcie jest zapis o 20-procentowych podwyżkach dla pracowników Departamentu Chicagowskiej Policji w ciągu ośmiu lat, z czego 10,5 proc. to podwyżka z mocą wsteczną do 2017 roku, kiedy wygasł ostatni kontrakt FOP. Policjanci dostaną kolejną podwyżkę płac w sumie o 9,5 proc, do 2025 r.
Podwyżki z mocą wsteczną mają kosztować miasto ok. 365 mln dol. Burmistrz Lightfoot w tegorocznym budżecie wyasygnowała ok. 103 mln dol. na pokrycie części zaległych wynagrodzeń policjantów. Jej administracja planuje refinansowanie istniejącego zadłużenia, by zapłacić za resztę.
Porozumienie, które zostało ratyfikowane przez związek FOP, eliminuje wymóg niszczenia akt dotyczących postępowań dyscyplinarnych starszych niż pięć lat. Ponadto funkcjonariusze nie będą już mogli już zmieniać swoich zeznań w sprawach dyscyplinarnych po obejrzeniu materiałów wideo będących dowodami w postępowaniu.
Miejski negocjator Mike Frisch powiedział, że biuro burmistrz Lightfoot nadal negocjuje z FOP w sprawie wprowadzenia wymogu ujawnienia przez policjantów podejmowanej przez nich dodatkowej pracy.
Wtorkowe głosowanie zakończyło trudne negocjacje obu stron trwające ponad dwa lata, które często były przyćmione przez publiczne waśnie burmistrz Lightfoot i przewodniczącego FOP Johna Catanzarę w innych sprawach.
FOP nadal sprzeciwia się federalnemu dekretowi w sprawie restrukturyzacji sił policyjnych w Chicago.
Nowy kontrakt został zatwierdzony po sezonie letnim, który zakończył się gwałtownym wzrostem liczby zabójstw i strzelanin w naszym mieście. W obliczu nasilającej się przmocy burmistrz jest pod coraz większą presją osób niezadowolonych z jej strategii walki z przestępczością w mieście. W ubiegłym miesiącu Lightfoot zobowiązała się do zwiększenia budżetu policji, pomimo sprzeciwu progresywnych radnych, którzy woleliby, aby pieniądze te zostały przeznaczone na usługi miejskie.
