Kolejne chicagowskie biznesy otrzymały mandaty za nieprzestrzeganie nakazu noszenia masek w pomieszczeniach w miniony wydłużony weekend Święta Pracy. Władze zachęcają mieszkańców, by zgłaszać punkty łamiące nakaz pod miejski numer 311.
Miejski Departament ds. Biznesu i Ochrony Konsumenta (Department of Business Affairs and Consumer Protection, BACP) od 2 do 5 września ukarał mandatami 10 biznesów i wydał jedno ostrzeżenie.
Wśród ukaranych w miniony weekend biznesów jest m.in. bar Country Club w Wrigleyville na północy Chicago, meksykańska restauracja El Berrinches w dzielnicy Pilsen oraz Snickers Bar w dzielnicy River North.
Od wprowadzenia obowiązku noszenia masek 20 sierpnia miasto udzieliło łącznie ponad 30 mandatów i blisko 20 ostrzeżeń. Wśród ukaranych są kluby nocne, bary i restauracje i sklepy spożywcze.
Choć miasto podkreśla, że stawia głównie na edukację, a nie karanie, władze ostrzegły, że biznesy, które kontynuują łamanie nakazu narażają się na mandaty, kary, a w najbardziej rażących przypadkach – nawet na zamknięcie.
Mandaty mają na celu uświadomienie właścicielom punktów handlowych i usługowych, że władze traktują poważnie łamanie nakazu. „Obywatele są zachęcani do zgłaszania łamania obowiązku noszenia masek pod numer 311” – czytamy w najnowszym oświadczeniu BACP z 7 września.
W przededniu Święta Pracy inspektorzy miejscy przeprowadzili 110 śledztw i wydali łącznie 66 mandatów, w tym 10 za nieprzestrzeganie obowiązku noszenia masek w Chicago.
Obowiązek noszenia masek w pomieszczeniach powrócił w Chicago 20 sierpnia. W zeszłym tygodniu szefowa miejskiego Departamentu Zdrowia Publicznego dr Allison Arwady powiedziała, że już zauważono stabilizację danych dotyczących zachorowań w związku z nakazem noszenia masek w pomieszczeniach.
Obowiązek noszenia masek we wszystkich zamkniętych pomieszczeniach dotyczy osób powyżej 2. roku życia, bez względu na status szczepień. Maski obowiązują więc w barach i restauracjach, na siłowniach, na wspólnych obszarach zamkniętych, na osiedlach i w budynkach wielomieszkaniowych oraz w prywatnych klubach.
Podobnie jak w przypadku poprzedniego nakazu, maski mogą być zdjęte w lokalach gastronomicznych podczas jedzenia i picia.
Maski mogą być również zdjęte podczas czynności, które tego wymagają, np. podczas golenia czy zabiegów kosmetycznych twarzy. Masek nie trzeba nosić w miejscach pracy, które nie są otwarte dla publiczności, o ile pracownicy pozostają na swoich stanowiskach i nie przemieszczają się.
Przez cały czas maski obowiązują w środkach komunikacji publicznej, w ośrodkach zdrowia, szkołach, zakładach karnych i miejscach zgromadzeń.
Na świeżym powietrzu maski są opcjonalne, lecz służby zdrowia publicznego zalecają je osobom niezaszczepionym, szczególnie gdy przebywają w tłumie.
Obowiązek noszenia masek w pomieszczeniach został wprowadzony w związku ze wzrostem zachorowań na COVID-19 spowodowanym groźniejszym wariantem delta. Dr Allison Arwady wyraziła nadzieję, że nakaz będzie tymczasowy i, podobnie jak w przeszłości, przyczyni się do spłaszczenia krzywej zachorowań.
Arwady wcześniej powiedziała, że obowiązek noszenia masek będzie zniesiony, jeśli średnia liczba przypadków COVID-19 w Chicago spadnie poniżej 400. Jednocześnie jeżeli trend pandemii w Chicago się zaostrzy, może powrócić więcej restrykcji.