Szwedzka supergrupa Abba wywołała sensację – zapowiedziała wydanie w listopadzie pierwszej od 40 lat płyty i udostępniła dwie piosenki z tego krążka. Po raz ostatni Szwedzi gościli na światowych listach przebojów w listopadzie 1980, kiedy utwór pt. Super Trouper znajdował się na pierwszym miejscu w USA i Wielkiej Brytanii. Później Abba została niemal zapomniana, choć w ostatnich latach zainteresowanie tą grupą wzrosło w wyniku pojawienia się filmu Mamma Mia!...
Sukcesy i tragedie
Wskrzeszenie Abby jest dla wielu fanów niezwykle ekscytujące, ale budzi też sporo refleksji. Formalnie grupa rozpadła się w roku 1982 po rozwodach Benny’ego Anderssona z Anni-Frid (Fridą) Lyngstad oraz Björna Ulvaeusa z Agnethą Fältskog. Na temat rozmaitych konfliktów wśród małżonków pisano wtedy bardzo obszernie, choć tak naprawdę nikt dokładnie nie wie, co się w tych związkach działo. Natomiast to, co działo się później, jest dość dobrze udokumentowane.
Björn i Benny rozpoczęli własne kariery i wiodło im się bardzo dobrze. Napisali wspólnie niezwykle popularny musical pt. Chess i byli mocno zaangażowani w produkcję Mamma Mia! Pisali piosenki dla wielu znanych grup i każdy z nich zarobił na tym wszystkim ponad 300 milionów dolarów. Pojawiali się też często publicznie przy okazji różnych festiwali i konkursów piosenki.
Zupełnie inny los przypadł w udziale Fridzie i Agnethie. Ta druga, która dziś ma 71 lat, po raz pierwszy spotkała Björna, gdy była 19-latką. Wyszła za niego za mąż w 1971 roku, a zatem na rok przed powstaniem Abby. Potem na świat przyszła dwójka ich dzieci – Linda i Peter. Jednak już po sześciu latach pojawiły się pierwsze problemy małżeńskie, a w roku 1979 para zdecydowała się na rozwód. Agnetha twierdziła początkowo, że rozstanie z mężem miało charakter „przyjazny”, ale później przyznała, że czuła się zdruzgotana i cierpiała na depresję.
Niemal natychmiast po rozwodzie Björn ożenił się ponownie, z Leną Kallersjo, prezenterką szwedzkiej telewizji. Tymczasem Agnetha, która zawsze była bardzo nieśmiała, zaczęła cierpieć z powodu problemów psychicznych. Bała się wielkich tłumów ludzi, otwartych przestrzeni oraz głośnych dźwięków. Ponadto nigdy nie mówiła zbyt dobrze po angielsku, co było źródłem dodatkowych stresów.
Przez następne lata wiązała się z różnymi mężczyznami, między innymi z hokeistą, projektantem mody oraz psychiatrą Hakanem Lonnbackiem, u którego wcześniej szukała rady w czasie postępowania rozwodowego. W roku 1990 Agnetha wyszła za mąż za rozwiedzionego chirurga Tomasa Sonnenfelda, ale utrzymywała ten związek w tajemnicy aż do rozwodu, który nastąpił 3 lata później.
Mniej więcej w tym samym czasie jej matka, Birgit, odebrała sobie życie wyskakując z okna na 6. piętrze. Wkrótce potem zmarł też jej ojciec. W tym niezwykle trudnym dla niej okresie Agnetha nawiązała romantyczny związek z młodszym od siebie o 16 lat holenderskim kierowcą ciężarówek Gertem van der Graafem. Było to o tyle niezwykłe, że człowiek ten przez dwa lata ją prześladował. Włóczył się za nią i ją obserwował, co skończyło się interwencją policji, a później decyzją sądu nakładającą na niego zakaz zbliżania się do piosenkarki.
Po zerwaniu z Holendrem Agnetha przeprowadziła się na wieś i pozostawała w niemal całkowitej izolacji. W roku 2004 nagrała niespodziewanie płytę, która wprawdzie cieszyła się sporą popularnością, ale tylko w Szwecji. Później ponownie zniknęła z publicznej areny. Ze swoimi sąsiadami praktycznie nie rozmawiała ani też nie udzielała żadnych wywiadów.
Koncerty awatarów
Życie Fridy po rozpadzie Abby też nie układało się zbyt dobrze. Przez kilka lat szukała partnera, przeprowadzając się najpierw do Londynu, a potem do Szwajcarii. Ostatecznie poślubiła niemieckiego księcia Heinricha, przez co stała się księżną Ani-Frid. Niestety wkrótce doszło do podwójnej tragedii. Najpierw jej 30-letnia córka z pierwszego małżeństwa (zanim jeszcze poznała Benny’ego) zginęła w Nowym Jorku w wypadku samochodowym. Rok później Heinrich zmarł na raka. Po tych dramatach Frida, podobnie jak Agnetha, zaszyła się na uboczu, w szwajcarskiej miejscowości Zermatt. Mieszka tu do dziś, a swój dom dzieli z partnerem, hrabią Hambledenem, którego rodzina zarządza brytyjskim konglomeratem WH Smith.
Warto dodać, że Frida nie jest Szwedką. Urodziła się w czasie II wojny światowej w Norwegii. Jej matka była Norweżką, która jako nastolatka związała się na krótko z sierżantem Wehrmachtu Alfredem Haase. Frida nie znała tożsamości swojego ojca aż do roku 1977, kiedy nawiązała z nią kontakt siostrzenica Haasego. Spotkała się z nią nawet, ale nie utrzymuje żadnych trwałych relacji z drugą rodziną.
Nie wiadomo, w jaki sposób cała czwórka uzgodniła ostatecznie powrót na muzyczną scenę. Rzekomo przed 21 laty Abba odrzuciła ofertę wystąpienia na serii koncertów za miliard dolarów. Teraz doszło do pojednania, ale występy będą miały charakter wyłącznie wirtualny, gdyż piosenkarze nie zamierzają pojawić się osobiście na jakimkolwiek koncercie. Wynika to zapewne z faktu, że wszyscy mają więcej niż 70 lat.
W londyńskim Queen Elizabeth Olympic Park budowany jest obecnie „cyber-teatr”, który 3 tysiącom widzów prezentować będzie koncerty w wykonaniu tzw. awatarów, czyli trójwymiarowych podobizn członków Abby. Koncerty te mają rozpocząć się w maju przyszłego roku, a wstępne zainteresowanie nimi jest ogromne. Jeśli sądzić po dwóch nowych, rozpowszechnionych właśnie piosenkach, obie piosenkarki nadal są w formie i nie straciły nic ze swoich możliwości wokalnych.
Andrzej Malak