Niezaszczepieni uczniowie chicagowskich szkół publicznych (CPS), którzy w ciągu minionego, wydłużonego weekendu Święta Pracy podróżowali do stanów z wysokim ryzykiem zakażenia COVID-19, zachęcani są do pozostania w domu przez najbliższe dni.
Uczniowie Chicago Public Schools (CPS), którzy podróżowali do stanów o zwiększonym ryzyku zakażenia – czyli wszędzie w Stanach Zjednoczonych oprócz Vermontu – powinni poddać się 10-dniowej kwarantannie, nawet jeśli uzyskają negatywny wynik testu na COVID-19 – poinformowało kuratorium oświatowe CPS w liście do rodziców.
Kwarantanna jest skrócona dla uczniów, którzy uzyskają negatywny wynik testu na COVID-19 – wynosi wówczas 7 dni.
Kwarantanna nie dotyczy uczniów zaszczepionych przeciwko COVID-19, chyba że mają oni objawy chorobowe.
Uczniowie, którzy pozostaną w domu nie będą mieli dostępu do nauki online, lecz będą dostawać zadania domowe, a nieobecność będzie liczyć się jako usprawiedliwiona. Nauka w trybie online w tym roku szkolnym dostępna jest tylko dla uczniów, którzy zostają wysłani na kwarantannę z powodu bliskiego kontaktu z zakażonym na COVID-19 lub których stan zdrowia jest zbyt delikatny, by uczestniczyć w zajęciach fizycznie.
Podobne zalecenie wystosowała Archidiecezja Chicagowska w odniesieniu do niezaszczepionych uczniów szkół katolickich, lecz uczniowie ci mogą wrócić do szkoły po uzyskaniu negatywnego wyniku testu na COVID-19.
Od piątku wszystkie amerykańskie terytoria i stany – oprócz Vermontu – znów znalazły się na chicagowskiej liście kwarantanny w związku ze wzrostem przypadków COVID-19 w całym kraju z powodu delty, groźniejszego wariantu koronawirusa.
Chicagowskie władze ds. zdrowia publicznego w zeszłym tygodniu ostrzegały przed podróżowaniem w wydłużony weekend Święta Pracy (Labor Day), apelując zwłaszcza do rodzin z niezaszczepionymi dziećmi. Dyrektor Chicago Department of Public Health dr Allison Arwady powiedziała jednak, że ostateczna decyzja należy do rodziców.
(jm)