Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 18 listopada 2024 10:43
Reklama KD Market

Kim byli żołnierze USA zabici w Kabulu: mistrz zapasów, niedoszły ojciec, syn szeryfa

Większość z 13 żołnierzy zabitych w zamachu w Kabulu była młodymi wojskowymi dopiero zaczynającymi służbę - piszą amerykańskie media. Wśród nich był m.in. młodzieżowy mistrz zapasów i futbolu, świeżo upieczony mąż i niedoszły ojciec, a także syn szeryfa z Kalifornii. Wielu pochodziło z imigranckich rodzin.

"Kocham moją pracę" - napisała na Instagramie na tydzień przed zamachem 23-letnia sierżant Marines Nicole Gee, podpisując zdjęcie przedstawiające ją trzymającą w rękach jedno z ewakuowanych z Kabulu afgańskich dzieci.

Pochodząca ze stolicy Kalifornii, Sacramento, Gee była - jak większość zabitych w czwartkowym zamachu - świeżą rekrutką Korpusu Piechoty Morskiej (USMC), która służbę zaczęła mniej niż rok wcześniej, a trzy tygodnie przed śmiercią została awansowana. Była też jedną z dwóch zabitych przez zamachowca samobójcę Amerykanek.

Drugą była Johanny Rosario, 25-letnia sierżant USMC pochodząca z Lawrence w stanie Massachussetts. Rosario, córka imigrantów z Dominikany, była szefem zespołu ds. zaopatrzenia i zajmowała się przyjmowaniem kobiet i dzieci w bramie lotniska Abbey Gate. Do Marines wstąpiła w wieku 18 lat; studiowała prawo karne.

Hunter Lopez, 22-letni kapral Marines z Indio w Kalifornii, jeszcze kilka dni przed zamachem brał udział w misji ewakuacji Afgańczyków spoza lotniska w Kabulu. Jego matka powiedziała CNN, że niósł na rękach małego chłopca przez ponad 7 km, a jego zespół zarekwirował samochód, by móc dowieźć cywili na lotnisko. Był synem szeryfa w kalifornijskim miasteczku i planował pójść w ślady swojego ojca.

Maxton "Max" Soviak, 22-letni sanitariusz Marynarki Wojennej, był byłym młodzieżowym mistrzem Ohio w zapasach i członkiem zwycięskiej drużyny futbolowej w szkole średniej, który do wojska wstąpił tuż po ukończeniu szkoły. Miał 12 braci i sióstr.

Darin Hoover jr., 31-letni sierżant sztabowy z Salt Lake City w Utah, był najstarszym żołnierzem zabitym w zamachu w Kabulu. Jak powiedział telewizji CBS ojciec Hoovera, wstąpił do wojska pod wpływem zamachów 11 września.

"Jego marines podążyliby za nim do bram piekieł" - dodał.

Ryan C. Knauss, 23-letni sierżant sztabowy US Army, był żołnierzem słynnej 82. dywizji powietrznodesantowej, należącej do sił szybkiego reagowania. Do Kabulu został wysłany tydzień wcześniej w ramach dodatkowych posiłków, ale wcześniej był też w Afganistanie podczas 9-miesięcznej misji. Jego zadaniem było sprawdzanie dokumentów i biletów ewakuowanych osób.

Daegan W. Page, 23-letni kapral Marines z Omaha w Nebrasce, był harcerzem, a także amatorem hokeja i polowań. Po służbie w piechocie morskiej planował być elektrykiem i monterem linii wysokiego napięcia.

Humberto A. Sanchez, 22-letni kapral marines z Logansport w Indianie, był gwiazdą szkolnej drużyny piłkarskiej i jednym z pięciu uczniów miejscowej szkoły, który po jej ukończeniu wstąpił do USMC.

"Odważnie odpowiedział na wezwanie, by służyć swojemu krajowi i jestem dumny z jego służby oraz głęboko zasmucony jego śmiercią" - napisał kongresmen z Indiany Jim Baird.

David L. Espinoza, starszy szeregowy marines z Rio Bravo w Teksasie, był jednym z czterech zabitych 20-latków, najmłodszych amerykańskich ofiar zamachu.

"Espinoza ucieleśniał wartości Ameryki: wytrwałość, poświęcenie, służbę i odwagę. P. Espinoza jest bohaterem" - napisał w oświadczeniu teksański kongresmen Henry Cuellar.

Jared M. Schmitz, 20-letni starszy szeregowy Marines z St. Charles w Missouri, był częścią jednostki, która stacjonowała w bazie Jordanie i została wysłana do Afganistanu po zdobyciu Kabulu przez talibów.

"Bycie w marines było tym, co zawsze chciał robić (...) nigdy nie widziałem nikogo, kto ćwiczyłby tak ciężko jak on" - powiedział jego ojciec lokalnemu radiu.

Rylee J. McCollum, 20-letni starszy szeregowy Marines z Jackson w stanie Wyoming, był młodym mężem, a we wrześniu miał zostać ojcem.

"Rylee chciał być nauczycielem historii i trenerem zapasów po ukończeniu służby" - powiedziała CNN jego siostra.

Dylan R. Merola, 20-letni starszy szeregowy Marines z Rancho Cucamonga w Kalifornii, planował studia inżynierskie po powrocie z Afganistanu.

Kareem M. Nikoui, 20-letni starszy szeregowy Marines z Norco w Kalifornii, wstąpił do USMC bezpośrednio po ukończeniu szkoły średniej.

"Zawsze marzył o takiej karierze i chciał tam być. Nie wahał się, żeby zostać wezwany do służby" - powiedział ojciec ofiary.

Ciała wszystkich żołnierzy zostały w niedzielę przetransportowane do bazy lotniczej w Dover w stanie Delaware, skąd trafiły do baz macierzystych jednostek żołnierzy, w ramach przygotowań do pogrzebów. W ceremonii przekazania ciał uczestniczył prezydent Joe Biden m.in. wraz z szefem Pentagonu Lloydem Austinem. (PAP)


Fallen service members return to US, Dover, USA - 29 Aug 2021

Fallen service members return to US, Dover, USA - 29 Aug 2021

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama