Kuratorium oświaty w Chicago przedstawia plan bezpieczeństwa związany z COVID-19 w szkołach publicznych na kilka dni przed rozpoczęciem zajęć szkolnych.
Na kilka dni przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego kuratorium oświatowe Chicago Public Schools (CPS) przedstawiło swój zmodyfikowany plan bezpieczeństwa związany z pandemią COVID-19.„Uczniowie i pracownicy nie będą musieli wypełniać formularza online każdego dnia przed rozpoczęciem nauki w szkole” – powiedział Jose Torres, p.o. dyrektora generalnego CPS.
Kuratorium oświadczyło, że będzie polegać na uczciwości rodziców, którzy powinni ocenić stan swojego dziecka przed wysłaniem go do szkoły. – Dzieci z objawami muszą pozostać w domach – apelował Torres. Uczniom, którzy muszą poddać się kwarantannie, CPS zaoferuje nauczanie symultaniczne.
Rozwiązanie takie nie jest wystarczające zdaniem Związku Zawodowego Nauczycieli Chicagowskich (Chicago Teachers Union, CTU) i części rodziców, którzy wzywają CPS do wprowadzenia opcji nauczania zdalnego dla wszystkich uczniów..
Jose Torres przypomina jednak rodzicom, że okręgi szkolne są ograniczone odgórnymi przepisami i muszą przestrzegać stanowego wymogu nauki stacjonarnej, wystosowanego przez Stanową Radę Edukacji (ISBE).
Według najnowszych zarządzeń, wszyscy nauczyciele CPS muszą być w pełni zaszczepieni do 15 października. CPS zapewnia również cotygodniowe testy pracownikom i uczniom. CPS i CTU są nadal w trakcie negocjacji w zakresie procedur bezpieczeństwa, takich jak zgłaszanie przypadków zachorowań w klasach i zapewnienia dystansu społecznego. „W przypadku pandemii z wariantem Delta niezwykle ważne jest, abyśmy w każdej społeczności szkolnej stosowali różne środki zaradcze” – powiedziała wiceprzewodnicząca CTU Stacy Davis-Gates.
Związek zadeklarował, że nie będzie blokował otwarcia szkół w najbliższy poniedziałek 30 sierpnia, ale nie wykluczył przyszłych działań, jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia z CPS.
(kk)