Val Kilmer jest powszechnie znanym aktorem, wystąpił między innymi w takich filmach jak Top Gun i Batman Forever. W roku 2015 pojawiły się w mediach pierwsze pogłoski, iż cierpi na raka krtani, o czym jawnie mówił jego przyjaciel i również aktor, Michael Douglas. Jednak początkowo Val wszystkiemu zaprzeczał...
Wygrana z nowotworem
Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Kilmer napisał: „Kocham Michaela Douglasa, ale jest on źle poinformowany. Jestem szczęśliwy i nie zmagam się z rakiem”. Napisał także, że ostatni raz rozmawiał z Douglasem prawie 2 lata wcześniej. Zwrócił się wówczas do niego, by uzyskać kontakt do lekarza specjalisty w celu zbadania „guzka w gardle”. Diagnoza jednak miała nie potwierdzić istnienia raka.
Dopiero dwa lata później Kilmer publicznie przyznał, że zmaga się z nowotworem. Nie ma wątpliwości co do tego, że choroba wywołała spustoszenie w jego organizmie. Ze względu na rurkę tracheotomijną umieszczoną w jego krtani Kilmer ma poważne problemy z mówieniem. Wydaje się jednak, że 60-letni aktor najgorsze ma już za sobą. Dzisiaj zapewnia, że czuje się świetnie, a ostatnio, po raz pierwszy od kilku lat, udzielił nawet telewizyjnego wywiadu na żywo.
21 kwietnia wystąpił w programie Good Morning America, gdzie opowiedział o swojej wygranej walce z nowotworem. Z trudem można było zrozumieć, co mówi, dlatego konieczne było umieszczenie napisów. Jednak nie opuszcza go poczucie humoru. Kiedy prowadzący zapytał go o to, za czym najbardziej tęskni w swoim dawnym głosie, zażartował: – Że go kiedyś miałem.
Kilmer wyznał: – Pewnej nocy niespodziewanie obudziłem się, wymiotując krwią. Całe łóżko było nią pokryte niczym w słynnej scenie z Ojca chrzestnego. Zacząłem się modlić, a potem zadzwoniłem na 911. Później zawiadomiłem Cher, w której domu przebywałem. Aktor przyznał, że przez tracheotomię na stałe będzie miał problemy z komunikacją: – To jak posługiwanie się innym językiem czy dialektem. Musisz znaleźć sposób, by zacząć się komunikować. Nie różni się to niczym od innych wyzwań aktorskich, tyle że odbywa się to w wyjątkowych okolicznościach.
Aktor opowiedział także o swoim ostatnim spotkaniu z Tomem Cruise’em, z którym w latach 80. wystąpił w filmie Top Gun. W 2021 roku, po 34 latach, do kin trafi jego nowa odsłona: Top Gun: Maverick. Tom Cruise ponownie wciela się w rolę Pete’a „Mavericka” Mitchella, a Val Kilmer powróci jako Tom „Iceman” Kazansky, rywal głównego bohatera. Tom Cruise ogłosił niedawno, że data premiery Top Gun: Maverick musiała zostać przesunięta. Początkowo film miał trafić do kin 24 czerwca, jednak ze względu na pandemię koronawirusa producenci zdecydowali się przesunąć premierę na 23 grudnia.
Plotki a rzeczywistość
Nie wiadomo dokładnie, jaki jest obecnie stan zdrowia Kilmera, ale wydaje się, że jest on gotów do wznowienia działalności aktorskiej. W tym samym wywiadzie oraz we właśnie udostępnionym filmie dokumentalnym zdradził, że jego wcielenie się w postać Batmana było na tyle uciążliwe, iż już nigdy nie zdecyduje się na ponowny udział w tego rodzaju filmie. Jego zastrzeżenia dotyczą głównie kostiumu. Ujawnił, że po wdzianiu ubrania Batmana jego zdolność do swobodnego poruszania się była ograniczona do tego stopnia, iż nie był nawet w stanie odwracać głowy.
Kilmer powiedział: – W tym kostiumie w zasadzie nie można się poruszać i otaczający cię ludzie muszą pomagać ci we wstawaniu i siadaniu. Niczego się też nie słyszy. W czasie kręcenia zdjęć do tego filmu zdałem sobie sprawę, że moje zadanie polegało w większości na staniu we wskazanym miejscu. Kilmer zazdrościł swoim filmowym partnerom, Tommy’emy Lee Jonesowi i Jimowi Carreyowi, że nie byli w żaden sposób ograniczeni kostiumami i mogli być sobą. On zaś, by powiedzieć coś do Nicole Kidman, również występującej w tym filmie, musiał się do niej odwracać całym ciałem, ponieważ nie miał innego wyjścia.
Co ciekawe, inny aktor, który również wcielił się w postać Batmana, Michael Keaton, nigdy na nic nie narzekał i zamierza ponownie pojawić się w tej roli na wielkim ekranie w filmie pt. The Flash. Chce skorzystać z faktu, że przez ostatnie dwie dekady projektanci filmowych kostiumów poczynili ogromne postępy i dziś strój Batmana nie musi być tak krępujący jak przed laty. W przypadku Kilmera sytuacja jest jednak inna, gdyż nie wiadomo, czy jego stan zdrowia pozwoli mu na normalne funkcjonowanie, a szczególnie na pracę aktora.
Kontrowersje dotyczące zdrowia Kilmera istnieją od kilku lat, a dotyczą przede wszystkim plotek, iż odmawiał przez pewien czas jakiegokolwiek leczenia, gdyż miały mu na to nie pozwalać jego wierzenia religijne. Doktryna tzw. Christian Scientists, której Kilmer jest wyznawcą od wielu lat, zakłada, że w przypadku poważnej choroby należy zdać się na modlitwę i wiarę w Boga. Nie uznaje również stosowania tradycyjnych leków. W sumie jednak aktor poddał się chemioterapii oraz przeszedł kilka zabiegów chirurgicznych, co zaowocowało tym, iż dziś zdaje się być wolny od raka.
Należy dodać, że w życiu prywatnym Kilmer jest działaczem na rzecz przywrócenia praw amerykańskich Indian i piewcą ochrony środowiska naturalnego. W roku 2010 rozważał nawet możliwość ubiegania się o urząd gubernatora stanu Nowy Meksyk, ale ostatecznie nie zdecydował się na to.
Krzysztof M. Kucharski