Po raz pierwszy w historii zmniejszyła się liczebność białej społeczności w Stanach Zjednoczonych – wynika z opublikowanych w czwartek najnowszych danych spisu powszechnego.
Szacunki opierają się na corocznych aktualizacjach Biura Spisu Ludności opartych na danych z 2010 roku. Dokładne wyniki spisu powszechnego w 2020 roku nie są jeszcze znane. Zgodnie z przewidywaniami po raz pierwszy w historii spisu powszechnego (Census) odsetek białych mieszkańców USA spadł poniżej 60 proc. Także populacja ludności poniżej 18. roku życia jest w większości niebiała.
Z danych spisu wynika, że liczba białych zmniejszyła się w 26 stanach. Więcej niż 50 proc. wzrostu przypisuje się im tylko w pięciu stanach i Waszyngtonie DC. Populacja USA powiększa się natomiast znacznie głównie za sprawą ludności pochodzenia latynoskiego i azjatyckiego. Latynosi odpowiadają za ok. 50 proc. wzrostu w takich stanach jak Teksas, Floryda, Arizona, Nowy Meksyk i Nevada.
Na niezmienionym poziomie pozostaje populacja czarnoskórych. Z danych spisu ludności ma wynikać, że stanowią 12,5 proc. ludności. W opinii demografa z Brookings Institution Williama Freya spadek białej populacji mogły przyspieszyć epidemia opioidów i niższa liczba millenialsów, posiadających dzieci. Frey uważa, że biała populacja w Ameryce może skurczyć się do poniżej 50 proc. do 2045 roku. (tos, PAP)