Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 21:37
Reklama KD Market

Z 50 tys. złapanych nielegalnych imigrantów tylko 13 proc. zgłosiło się do urzędu imigracyjnego

Około 50 tys. imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli południową granicę USA, zostało zwolnionych bez wyznaczenia terminu rozprawy sądowej. Mimo nakazu tylko 13 proc. zgłosiło się do urzędu imigracyjnego i egzekwowania ceł (ICE).

Portal Axios sugeruje we wtorek, że zaniechanie wezwań do sądów świadczy o przeciążeniu służb granicznych na niektórych obszarach.

"To niespotykane, aby agenci wypuszczali migrantów bez oficjalnego wezwania do stawienia się w sądzie. Tam, gdzie to się ostatnio zdarzało, otrzymywali oni w zamian listę adresów i kontaktów do biur ICE w całym kraju i kazano im się zgłosić do jednego z nich. (Agenci) mieli nadzieję, że imigranci pojawią się w tych biurach po dotarciu do miejsca docelowego, aby otrzymać zezwolenie na pracę" – zauważył Axios.

Wyliczył, powołując się na Departament Bezpieczeństwa Kraju (DHS), że do poniedziałku tylko 6700 imigrantów, którzy przekroczyli granicę między połową marca a połową lipca, pojawiło się w biurach ICE. 16 tys. się tam nie stawiło w 60-dniowym terminie. Dla ok. 27 tys. wyznaczony termin jeszcze nie upłynął.

"Ci, którzy się nie zgłoszą, podobnie jak każdy, kto przebywa w naszym kraju bez uregulowanego statusu prawnego, podlega wydaleniu przez ICE" – podkreśliła rzeczniczka DHS Meira Bernstein.

Szef patroli granicznych rejonie Doliny Rio Grande tweetował w niedzielę, że w ciągu zaledwie jednego tygodnia zatrzymano tam ponad 20 tys. nielegalnych imigrantów.

"Jest to oznaka ciągłego wzrostu liczby osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę USA z Meksykiem" – akcentował Axios dodając, że Biały Dom zapowiedział pracę nad uporządkowaniem systemu imigracyjnego oraz "sprawiedliwe egzekwowanie prawa imigracyjnego".

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama