Chicago (Inf. wł.) - Gubernator Rod Blagojevich wystosował oficjalny list do Family PAC, konserwatywnej organizacji broniącej życia początego, z ostrzeżeniem, iż zachęcanie farmaceutów do ignorowania gubernatorskiego dekretu, nie wyjdzie na dobre aptekom, którym grożą grzywny i utrata licencji.
List gubernatora jest odpowiedzią na oświadczenie w zeszłym tygodniu Paula Caprio, dyrektora Family PAC, który zachęcał do ignorowania dekretu gubernatora.
Równocześnie gub. Blagojevich zignorował apel bpa Tomasza Paprockiego, który zwrócił się do gubernatora o odwołanie nowego zarządzenia podczas Mszy św w intenji papieża Jana Pawła II.
W myśl dekretu gubernatora, aptekom i farmaceutom grożą kary grzywny i utrata licencji zawodowej za odmowę wydania środków antykoncepcyjnych, motywowaną przekonaniami religijnymi farmaceuty.
Biskup Paprocki powoływał się na nauki Papieża prosząc o anulowanie dekretu.
Bp Paprocki zwrócił się z prośbą do gub. Blagojevicha w niedzielę 3 kwietnia podczas Mszy św w intencji zmarłego Papieża, która odbyła się bazylice św. Jacka w północno-zachodniej dzielnicy Chicago. Blagojevich wziął udział w nabożeństwie razem ze swoją rodziną.
Biskup stwierdził, że dekret powinien być unieważniony z szacunku dla nieżyjącego Papieża, który bronił życia poczętego.
Blagojevich siedział z żoną i dwiema córkami z przodu, w pierwszych ławkach. Po Mszy św. bp Paprocki podszedł do gubernatora Blagojevicha, uścisnęli sobie dłonie.
Gub. Blagojevich nie tylko nie odwołał swojego zarządzenia, ale zapowiedział jego egzekwowanie.
Jak już informowaliśmy, w zeszłym tygodniu gub. Blagojevich wydał tymczasowy dekret obowiązujący w trybie natychmiastowym, w myśl którego farmaceuci muszą sprzedawać środki antykoncepcyjne, nawet jeśli są przekonani, że preparaty te zabijają nienarodzone dzieci.
W lutym br. farmaceuta ze sklepu aptecznego Osco Drug w Chicago odmówił wydania preparatów antykoncepcyjnych dwóm kobietom oraz powiedział, że mogą wrócić później, by poprosić o wydanie leku innego farmaceutę.
Dyrekcja sieci aptecznej Osco Drug oraz Amerykańskie Stowarzyszenie Farmaceutów poparły decyzję farmaceuty jako uzasadnioną obowiązującymi przepisami, pozwalającymi na odmowę leku, jeśli jego zastosowanie jest niezgodne z przekonaniami i nakazami wiary wyznawanej przez osobę wydającą lek.
Jednak w interpretacji gub. Blagojevicha, przepisy te nie dotyczą farmaceutów, a tylko personelu medycznego.
Blagojevich oświadczył, że postanowił przeciwstawić się ogólnokrajowemu zjawisku, ponieważ coraz częściej antyaborcyjni farmaceuci odmawiają wydawania leków antykoncepcyjnych.
Dekret Blagojevicha obowiązuje wszystkie apteki w całym stanie, o ile zarządzenie to nie zostanie unieważnione przez specjalną komisję stanową.
(ao)
Ostrzeżenie dla aptek
- 04/15/2005 06:33 AM
Reklama