Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw tanieje. Analitycy wskazują, że na rynkach pojawiła się nadzieja po informacji o możliwym porozumieniu o zwiększeniu produkcji w OPEC+, ale niepewność nadal się utrzymuje.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 72,11 dol., niżej o 1,38 proc. W środę WTI zanotowała spadek o 2,8 proc., największy od połowy maja.
Ropa Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 73,90 dol. za baryłkę, niżej o 1,15 proc. Podczas zeszłej sesji cena Brent spadła o 2,3 proc.
Agencja Reutera podała w środę, powołując się na źródła, że Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie są bliskie osiągnięcia kompromisu w sprawie polityki OPEC+, co powinno odblokować porozumienie w sprawie dostaw większej ilości ropy na rynek. Według innych źródeł zbliżonych do OPEC+ rozmowy są nadal w toku.
Źródło Reutersa w OPEC+ poinformowało, że Rijad zgodził się na prośbę Abu Dhabi o ustalenie poziomu bazowego ZEA – poziomu, od którego obliczane są cięcia w ramach umowy OPEC+ w sprawie ograniczeń dostaw – na 3,65 mln b/d od kwietnia 2022 r., w porównaniu z 3,168 mln b/d obecnie.
Ministerstwo Energetyki ZEA wydało oświadczenie potwierdzające rozmowy, ale stwierdziło, że nie osiągnięto jeszcze porozumienia z całym OPEC+. Chociaż konkretne szczegóły nie są znane, Goldman Sachs ocenił, że porozumienie byłoby „katalizatorem zwyżkowym” i pomogłoby usunąć ryzyko potencjalnej wojny cenowej.
„Nowa niepewność co do ratyfikacji OPEC+ i możliwość dalszych komplikacji, jeśli inni członkowie będą dążyć do wyższych poziomów bazowych, utrzymuje napięcie. Impas w rozmowach OPEC+ i złowrogi cień wariantu delta Covid-19 sprawiły, że rynek jest bardziej podatny na zmienność, ale środowa wyprzedaż zapasów paliw w USA może zostać zrekompensowana w nadchodzących dniach” – powiedziała Vandana Hari, założycielka Vanda Insights.
Na początku lipca Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej partnerzy (OPEC+) nie byli w stanie dojść do porozumienia w sprawie zwiększenia produkcji surowca na sierpień i kolejne miesiące, a po odwołaniu kolejnej tury negocjacji, rozmowy nt. zwiększenia produkcji znalazły się w głębokim impasie.
Zanim rozmowy załamały się, Arabia Saudyjska zaproponowała koalicji stopniowe zwiększenie od sierpnia do końca przyszłego roku produkcji o 5,8 mln baryłek dziennie, w miesięcznych ratach po 400 tys. baryłek.
Jednak Zjednoczone Emiraty Arabskie zablokowały porozumienie, twierdząc, że poprą przedłużenie paktu tylko wtedy, gdy nastąpią korekty ich własnych kwot, które, jak twierdzi kraj, są nieadekwatne. Obecnie dla ZEA przewidziane jest dostarczanie na rynki 3,2 mln baryłek ropy dziennie, a chcą one korekty tego limitu do ok. 3,8 mln b/d.
W środę swój raport o zapasach paliw przedstawił Departament Energii (DoE).
Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 7,9 mln baryłek, czyli o 1,77 proc. do 437,58 mln baryłek - poinformował amerykański DoE.
Zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 1,04 mln baryłek, czyli o 0,44 proc. do 236,53 mln baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 3,66 mln baryłek, czyli o 2,64 proc. do 142,35 mln baryłek - podał DoE.
To już 8. z kolei tygodniowy spadek amerykańskich zapasów ropy - najdłuższa seria spadkowa od stycznia 2018 r. (PAP Biznes)