Rosja uważa za "ważny i pozytywny sygnał" w relacjach z USA przyjazd do Moskwy specjalnego wysłannika prezydenta USA ds. klimatu Johna Kerry'ego - powiedział w poniedziałek na rozmowach z Kerrym szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.
"Uważam pańską wizytę za ważny i pozytywny sygnał z punktu widzenia rozwoju relacji dwustronnych, wyeliminowania napięcia w tych relacjach i nawiązania merytorycznej i profesjonalnej współpracy w tych sferach, w których możemy znaleźć wspólny mianownik" - powiedział Ławrow. Moskwa - według jego słów - jest gotowa do wzmocnienia relacji "na podstawie równoprawnego i wzajemnie korzystnego dialogu", którego celem byłoby "poszukiwanie równowagi interesów".
Szef rosyjskiej dyplomacji dodał także, że Moskwa liczy na współpracę z USA w kwestiach klimatycznych.
Kerry, który był szefem dyplomacji USA w administracji Baracka Obamy (w latach 2013-17) i w tym charakterze wielokrotnie spotykał się z Ławrowem, przyznał na spotkaniu, że oba kraje dzielą pewne rozbieżności. Jednak problemy klimatu - jego zdaniem - powinny być rozpatrywane odrębnie. Agenda klimatyczna "jest zbyt ważna, zbyt znacząca, i powinniśmy współpracować" - ocenił.
Kerry przyleciał do Moskwy 12 lipca. Jest to pierwsza wizyta w Moskwie, jaką składa tak wysokiej rangi przedstawiciel administracji prezydenta USA Joe Bidena. Rozmówcami Kerry'ego w Rosji będą także: specjalny przedstawiciel prezydenta Rosji ds. klimatu Rusłan Edelgerijew i specjalny przedstawiciel ds. współpracy z organizacjami międzynarodowymi Anatolij Czubajs.
Prezydenci Rosji i USA, Władimir Putin i Joe Biden, rozmawiali o współpracy obu państw w sferze walki ze zmianami klimatu na szczycie w Genewie 16 czerwca br. Przyjazd Kerry'ego do Moskwy oceniany jest jako początek realizacji uzgodnień podjętych przez szefów państw.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)