32-letni Kevin Clark, muzyk, w dzieciństwie aktor w „School of Rock”, zginął potrącony przez samochód podczas jazdy rowerem w Chicago.
Kevin Clark, znany z występu w filmie „Szkoła rocka” w 2003 roku, zginął w wyniku potrącenia podczas jazdy rowerem w środę 26 maja o godz. 1:20 am – poinformowała policja.
Według świadka i kierowcy samochodu – 20-letniej kobiety, Clark przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Policja poinformowała, że kobieta została ukarana mandatami, ale nie są znane szczegóły kar.
Clark został zabrany w stanie krytycznym do Advocate Illinois Masonic Medical Center i został uznany za zmarłego o 2:04 nad ranem.
Clark mieszkał w chicagowskiej dzielnicy East Lakeview, pochodził z Highland Park. Na perkusji grał od 3. roku życia, prywatne lekcje brał od piątej klasy. W wieku 13 lat Clark zagrał Freddy'ego „Spazzy McGee” Jonesa w filmie „School of Rock”, w którym wystąpili Jack Black i Joan Cusack.
W biografii IMDB napisano, że Clark był również członkiem zespołu koncertowego i jazzowego w Highland Park High School i założył zespół garażowy, w którym grał na perkusji, gitarze i basie. Skomponował również kilka oryginalnych utworów na gitarę.
Ostatnio Clark był członkiem kilku zespołów, w tym Jess Bess and The Intentions, który miał swój pierwszy występ na żywo w ostatni weekend.
(kk)