Do stanowej legislatury trafił projekt ustawy w sprawie… fryzur. Zakazuje on szkołom w Illinois wydawania jakichkolwiek zasad dotyczących uczesania. Autorem projektu jest czarnoskóry senator, który nosi dredy i twierdzi, że jako dziecko doświadczył dyskryminacji z tego powodu.
Demokratyczny senator stanowy z Chicago, Mike Simmons, powiedział, że pamięta uczucie wstydu po komentarzach w szkole na temat jego włosów. Projekt ma być również odpowiedzią na sprawę czarnego 4-latka, któremu w jednej z chicagowskich szkół nakazano zlikwidować warkocze zgodnie ze szkolnym regulaminem dotyczącym stroju.
Projekt zakłada, że szkoły nie będą mogły zakazywać fryzur historycznie kojarzonych z rasą lub tożsamością etniczną i fryzur związanych z teksturą włosa, w tym warkoczy, dredów itp.
Senator stwierdził, że jako osoba nosząca dredy, która w dzieciństwie była wyśmiewana i poniżana z tego powodu, czuje się odpowiedzialny za zaadresowanie problemu i podjęcie odpowiednich działań.
Senat Illinois zatwierdził już plan, lecz musi on jeszcze zostać przegłosowany przez Izbę Reprezentantów Illinois i podpisany przez gubernatora, aby być prawomocny.
(jm)