Redakcja
Prezydent Joe Biden ma nominować byłego burmistrza Chicago Rahma Emanuela na ambasadora USA w Japonii. Biały Dom jeszcze nie potwierdził informacji, ale według źródeł ogłosi nominację Emanuela jeszcze w tym miesiącu.
Emanuel pracował trzy kadencje jako kongresmen, był pierwszym szefem personelu Białego Domu za prezydentury Baracka Obamy i starszym doradcą w administracji Billa Clintona. Biden rozważał mianowanie Emanuela na stanowisko sekretarza ds. transportu, ale miał zrezygnować z jego kandydatury w świetle opozycji ze strony liberalnego skrzydła Partii Demokratycznej i liberalnych aktywistów.
Misja dyplomatyczna w Japonii to jedna z najważniejszych funkcji ambasadorskich. Wysłanie tam Emanuela oznaczałoby nagrodę za doradztwo w kampanii prezydenckiej i pracę na rzecz Partii Demokratycznej przez trzy ostatnie dekady.
Mimo tego, że „Chicago Tribune” nazywa jego nominację „nagrodą pocieszenia”, faktem jest, że praca Emanuela w Japonii rozpoczęłaby się w kluczowym momencie. Jeśli jego kandydatura zostanie zatwierdzona przez Senat, Emanuel będzie na miejscu przed letnimi igrzyskami olimpijskimi. Przede wszystkim jednak, udałby się do Japonii w chwili, gdy Biden chce zwiększyć nacisk na region Indo-Pacyfiku i wzmocnić relacje USA-Japonia.
W zeszłym miesiącu Biden gościł w Białym Domu premiera Japonii Yoshihide Sugę, co było pierwszą osobistą wizytą zagranicznego przywódcy w czasie jego prezydentury, a 21 maja ma gościć prezydenta Korei Południowej Moon Jae-in.
Administracja uczyniła zacieśnianie relacji z partnerami w regionie priorytetem, a Biden zwiększa nacisk na Chiny, które prezydent wielokrotnie wskazywał jako największego konkurenta gospodarczego USA i upominał Pekin za łamanie praw człowieka i nieuczciwe praktyki handlowe.
Kandydatura Emanuela, doświadczonego polityka i taktyka, prawdopodobnie znów wywoła protesty ze strony postępowych skrzydeł Partii Demokratycznej, którzy krytycznie oceniali ośmioletnią kadencję Emanuela jako burmistrza Chicago. Chodzi przede wszystkim o reakcję i działanie po wielokrotnym postrzeleniu Laquana McDonald przez policjanta. Z kolei republikanie krytykują byłego burmistrza za nadanie Chicago statusu miasta – sanktuarium.
Od czasu odejścia z urzędu w maju 2019 roku, Emanuel pracuje jako doradca w chicagowskiej firmie inwestycyjnej z Wall Street Centerview Partners oraz jako analityk polityczny dla ABC News. W tym czasie zarobił 16 milionów dolarów. Jako burmistrz, Emanuel regularnie upubliczniał swoje zeznania podatkowe. W 2017 roku zarobił 554 tys. dolarów. Emanuel jest żonaty, ma troje dzieci.
O wyborze Emanuela na stanowisko ambasadora w Japonii jako pierwszy poinformował dziennik „Financial Times”, natomiast sam Emanuel odmówił mediom komentarza.
(kk)
